И. Фолтыс, З. Смолка, Л.Б. Садовникова
АНТРОПОЛОГИЧЕСКИЕ АСПЕКТЫ УПРАВЛЕНИЯ В ФИЛОСОФИИ ПЛАТОНА
Авторы статьи рассматривают антропологические основы учения Платона на базе его идеалистической философии, выделяя реальные элементы антропологии и управления, концепции развития науки и теории познания.
Ключевые слова: антропология, диалектические методы, концепция управления, смысловые качества.
АиШгау аЛукЫи pod 1уШ1еш: "Ап^оро^^пе аврек^у ш filozofii Р1аШпа", копв^ии^с zgodnie z оЬгап^. 1еша1ук^. fundamenty antropologii zarz^dzania и Р1аШпа, ъаишагу1у wpierw, ¿е са1озс antropo1ogicznych zasad p1atonizmu Ьazuje шоспо па jego idea1izmie wyst§puj^cym ше wszystkich dziedzinach Ьytu i dzialania. Wyr6¿niaj^ e1ementy геа1пе, przemijaj^ce, oraz idea1ne, kt6rym przypisuje charakter wieczny, ponadczasowy, zapewnij^ tym samym wy¿szosC e1ement6w idea1nych nad rea1nymi. St^d te¿ Ьyty rea1ne, kt6re za1e¿ne od Ьyt6w idea1nych. Rzutuje to па cal^ proЬ1ematyk§ antropo1ogi£ zarz^dzania, а tak¿e koncepcj§ паиЫ, wiedzy, oraz па poznanie czlowieka.
Fi1ozof przypisuje wy¿szosC wiedzy rozumowej nad zmyslow^ i czyni od niej za1e¿n^. туш samym uznaje pierwszenstwo metody dia1ektycznej nad metod^ opart^ па wynikach badan doswiadcza1nych, empirycznych. W samym czlowieku zas dopatrywal si§ z коЫ wy¿szosci pierwiastka duchowego, duszy istniej^cej nieza1e¿nie od аа1а, co znaczny spos6Ь wplywa па pojedyncze koncepcje zarz^dzania. Nie znaczy to jednak, ¿е we wszystkich wy¿ej wymienionych stanowiskach nie dopatrywal si§ jednak istotnej wartosci а nawet i niezЬ§dnosci czynnika mora1nego, materia1nego i zmyslowego.
© Фолтыс И., Смолка З., Садовникова Л.Б., 2015
1. Duchowosc i rozumnosc czlowieka u podstaw procesu zarz^dzania
Czlowiek w filozofii Platona, ze wzglydu na to, ze jest uwazany jako istota boska, zajmuje uprzywilejowane miejsce w swiecie. Szczególn^. jego wlasnosci^. jest zdolnosc poznania drogi, prowadz^cej do zycia szczysliwego oraz zwi^zanych z nim stworzenia odpowiednich metod i osi^gniycia waznych dla niego celów1.
W zwi^zku z tym, pierwsze, fundamentalne plaszczyzny rozumienia natury czlowieka, a tym samym antropologicznych podstaw procesu zarz^dzania2, wi^z^. siy z jego duchowosci^. i cielesnosci^. Konsekwenj tego jest racjonalny, intelektualny, logiczny, a takze zmyslowy charakter jego poznania. Dochodzi do tego kwestia rozumienia samych idei jako samodzielnych i doskonalych bytów pelni^cych roly okreslonych wzorów w których uczestnicz^. byty materialne3, a takze zagadnienie re-alizowanych wartosci w ogólnym procesie twórczej relacji czlowieka do swiata zewnytrznego.
1.1. Natura duchowo - cielesna
Srodowiskiem osobowym wiyc, którego niew^tpliwie nalezy siy dopatrywac u podloza wszelkiej dzialalnosci zewnytrznej czlowieka, zmierzaj^cej do wyodrybnienia procesów kierowania i zarz^dzania, jest wedlug Platona, jego natura duchowa i cielesna. Stanowi ona jed-noczesnie dla niego plaszczyzny konstytutywn^. bycia czlowiekiem4.
Sama problematyka badawcza relacyjnosci pomiydzy elementem duchowym i cielesnym czlowieka, pocz^wszy od podstawowych praw zwi^zanych z egzystenj natury ludzkiej, dowodzi, ze sam czlowiek, wedlug niego, obdarzony byl dusz^. rozumn^. Cialo zas pelnilo jedynie w relacji do niej funkcjy narzydziow^.. Dusza ponadto byla elementem powoduj^cym i podtrzymuj^cym zycie w czlowieku. Cialo bez duszy umiera.
Waznym jest dla nas stanowisko autora, poniek^d nie dotycz^ce wprost naszego zagadnienia antropologii zarz^dzania, mówi^ce, ze pod-stawowym pragnieniem czlowieka jest niesmiertelnosc. Podtrzymuj^c jednoczesnie nauky funkcjonuj^c^. w starozytnej antropologii wedlug której dusza pelnila funkcje ruchowe i poznawcze. Pragnieniu jednak niesmiertelnosci czlowieka mogla jedynie sprostac dusza.
W zwi^zku z tym, znaczny wplyw na rozumienie duszy i jej roli w funkcjach zyciowych w czlowieku, posiadalo dalej na wskros dynam-iczne rozumienie istoty zycia jako samorzutnego ruchu. W tym autor dopatruje siy równie niezast^pionej roli duszy na srodowiska powodu-j^cego zaistnienie ruchu zycia w czlowieku oraz twórczej dynamiki.
Jednym wi^c z najistotniejszych przywilejow duszy, stanowi^cych jednoczesnie o jej istotnej wartosci znajduj^cych si§ u podstaw procesu kierowania i zarz^dzania przez czlowieka, jest wspomniana juz wyzej, jej niesmiertelnosc, zwi^zana z tym odwiecznosc oraz dynamizm i szeroko poj^ta tworczosc.
Kolejn^. niezwykle wazn^. zdolnosci^. duszy wedlug Platona, jest zdobywanie i przekazywanie przez пц. wiedzy. Odwiecznosc duszy jest rowniez gwarantem posiadania przez ni^. wiedzy wrodzonej, ktor^ naby-wa jeszcze przed narodzinami czlowieka5. Zauwazamy wi^c, ze dusza i zwi^zana z tym duchowosc czlowieka, stanowi o fundamentalnej wartosci czlowieka, ktor^ jest dynamizm zycia, rozumnosc, a takze wied-za wrodzona. S3. to rowniez fundamentalne w swej waznosci elementy, rozumienia podstaw antropologicznego wymiaru procesu zarz^dzania.
Jescze jedn^ cech^. charakterystyczn^. antropologii Platona, cho-ciaz nie maj^ce istotnego wplywu na proces zarz^dzania jedynie moze posrednio, jest jej scisle oddzielenie duszy niematerialnej od ciala ma-terialnego, ktore w istocie spowodowalo wprowadzenie kategorii wza-jemnej niezaleznosci. Pomimo, iz te dwa elementy s^. zl^czone w czlow-ieku, jednakze istniej^ wzgl^dem siebie niezaleznie z wyzszosci^. elemen-tu duchowego, poniewaz zl^czenie z cialem nie jest dla duszy wartosci^. niezb^dn^6.
Dla pewnej integralnej wizji antropologii Platona, nalezy ponadto podkreslic cech^ nie zlozonosci duszy w przeciwienstwie do ciala. Dlat-ego tez patrz^c na jednosc struktury czlowieka przytaczal, ze dzieje si§ to jedynie dzi^ki jego duszy a nie cialu. Jednosci duszy nie pojmowal jednak w znaczeniu doskonalym. Rozroznial bowiem w samej duszy, dusz^ rozumn^, zmyslow^. i dusz^ posrednicz^c^. mi^dzy nimi, tzw. dusz^ impulsywn^7.
Dostrzegamy jednak w kontekscie naszego tematu ze stawianie przez Platona na duchowosc i rozumnosc czlowieka jest istotnym ak-centem mowi^cym o jego charakterze rozwojowym, tworczym, a tym samym kierowniczym i zarz^dzaj^cym8.
1.2. Czlowiek w swiecie idei i rzeczy
Filozofia Platona zmierza do dokonania istotnego rozroznie-nia pomi^dzy rzeczy wistosci^. a zjawiskiem. Problematyka ta okaze si§ rowniez istotn^. dla rozumienia elementow antropologii procesu zarz^dzania9.
Autozy wi^c przekonany o istnieniu swiata idei. Sam^ ide^ pojmuj^. jako byt zupelnie samodzielny, niezmienny i doskonaly. Idee w swiecie czlowieka pelni^. najcz^sciej rol^ wzorcow^. w ktorych byty materialne
i zmienne znajduj^. co najwyzej w nich swe uczestnictwo. Stanowi^. o jej postaci i ksztalcie. Z pewnosci^. takie rozumowanie stanowi równiez pewn^. plaszczyzny rozumienia koniecznosci istnienia idei w procesie zarz^dzania, szczególnie uwzglydniaj^c jego wymiar antropologiczny.
Tym bardziej, ze istnienie idei stanowi pewien kluczowy punkt filozofii Platona, mówi^cy o istnieniu w pojyciach wiedzy pewnej i bezwzglydnej, o bycie w pojyciach ogólnych. Tym samym mozna powiedziec, ze wedlug Platona, idee stanowi^. istoty danej rzeczy. Dla przykladu mozna siy posluzyc pojyciem "pi§kna", którego istotq. nie s^. rzeczy piykne, odznaczaj^ce siy zasadnicz^. róznorodnosci^. i zmiennosci^. Lecz "samo pi§kno", b^dz tez "idea pi§kna". Nie wystarczy bowiem kochac jedynie piykne rzeczy. Lecz samo piykno10. To samo dotyczy innych pojyc, które odznaczaj^. siy przede wszystkim zasadnicz^. stalosci^, niezmiennosci^. i wiecznosci^. Wszystko inne wedlug filozofa jest mniemaniem, a nie wiedzy. W ten sposób Platon doszedl do odkrycia bytu który nazwal "ideq".
Posiadanie wiedzy o danej rzeczywistosci, stanowi przede wszystkim swoist^. gwarancjy, ze cos istnieje. St^d mozna wyprowadzic logiczny wniosek mówi^cy o niezawodnosci wiedzy, a tym samym jej bezblydnos-ci. Mniemanie zas moze okazac siy pomylk^. Dotyczy bowiem czegos co istnieje a zarazem i nie istnieje. A to wszystko dlatego, poniewaz rzeczy odznaczaj^. siy charakterem przeciwstawnym. Jako przyklad: przeciwst-awnosc piykna jest brzydota, sprawiedliwosci - niesprawiedliwosc. T3. cech^. oznaczaj^. siy wszystkie przedmioty zmyslowe, które w istocie s^. sprzeczne. Wedlug Platona znajduj^. siy one bowiem pomiydzy bytem a niebytem. Dlatego stanowi^. przedmiot mniemania a nie wiedzy. Dlatego tez stawia sluszne pytanie: "A co o tychpowiedziec, którzy widzq rzeczy same i zawsze takie same pod tym samym wzgl§dem? Czy nie to, ze onipoznajq a nie mniemajq?"n. W ten sposób dochodzi do wniosku, ze mniemanie nalezne jest swiatu zmyslowemu. Wiedza zas dotyczy swiata poza i ponad zmyslowego.
Konkretyzuj^c poznaniem zmyslowym i mniemaniem obejmuje-my konkretne rzeczy piykne, dobre. Poznanie ponad zmyslowym i tym samym wiedzy obejmujemy piykno i dobro jako takie. Wydaje siy, ze kwalifikacje te coraz bardziej zyskuR na swej aktualnosci w swiecie kie-rowanym przez czlowieka. Dotyczy to zarówno swiata wybitnie materi-alnego jak i ludzkiego - indywidualnego i spolecznego.
Swiat bowiem poznany i zarz^dzany przez czlowieka w sposób bez-posredni, za pomoc^. zmyslów, stanowi w istocie odbicie idei. Jest on niezniszczalny i dlatego jest obdarzony przywilejem wiecznosci. Bytem wiyc prawdziwym s^jedynie idee oraz cechuj^ca ich logicznosc, niezmi-ennosc, wiecznosc. Idea jest bytem w pelni realnym. Mozna mówic jedynie o pewnym podobienstwie pomiydzy ideami a rzeczami, a to dlat-
ego, ze rzeczy s^. odbiciem idei. Ponadto idee wedlug Platona stanowi^. one swoisty swiat, cechuj^cy si§ autonomicznosci^. Ponadto w swej spolecznosci odznaczaj^. si§ pewn^ hierarchicznosci^. Najwyzsz^. z nich jest idea dobra.
Zgl^biaj^c w dalszym ci^gu powyzsze zagadnienie zauwazymy, ze wprowadza on kolejny, niemniej istotny dla rozwazanego przez nas prob-lematyki, element w postaci teorii "idei" i "form". Pierwsza cz^sc doty-czy znaczen poszczegolnych slow. Platon komentuj^c waznosc i kom-patybilnosc obydwu elementow podkresla, ze zasadniczo powszechnym jest fakt, ze wspolna nazwa kilku rzeczy materialnych decyduje o tym ze maj^ wspoln^. "ide§" lub "form§". Pomimo iz na co dzien spotykamy si§ z istnieniem wielu egzemplarzy rzeczy, ktorym przysluguje jedna nazwa, jak na przyklad "iozko". Jednakze w rzeczywistosci istnieje tylko jedna idea czy forma. Pomimo iz lozek w swiecie zmyslowym jest bardzo wiele. Przedmiotem wi^c rozumowania filozoficznego b^dzie podle-galo jedynie "idea" lozka, czyli nie lozko nie podlegaj^ce pod zmysly. Ono b^dzie rowniez przedmiotem "wiedzy" o lozku. "Mniemanie" zas, dotyczyc b^dzie wielu lozkom, podpadaj^cym jednoczesnie pod swiat zmyslow12.
Powyzsze rozumowanie znalazlo rowniez swoje odbicie w poj^ciu przez Platona samej filozofii, a takze swoistej wizji kierowania i zarz^dza-nia, ktor^ traktuje jako swoisty rodzaj "wizjiprawdy". Jej charakter nie jest wybitnie intelektualny. Nie jest rowniez m^drosci^. Lecz nalezy j^ traktowac jako rodzaj "umiiowania mqdrosci"13.
Fundament takiego rozumowania spoczywa na rozroznieniu pomi^dzy swiatem intelektu a zmyslow. Dalej, zarowno poznanie in-telektualne jak i zmyslowe, dzieli na dwa rodzaje: "rozum" i "rozsqdek". Przy tym rozum naturalnie, posluguj^c si§ metod^. dialektyczn^, jest dla filozofa wyzszym stopniem rozumowania. Odnosi si§ on bowiem do czystych idei. Rozsqdek jest typem rozumowania intelektualne-go, ktory znalazl swoje zainteresowanie w matematyce. Z racji tego, ze posluguje si§ jedynie hipotezami, zaliczamy go do nizszego stopnia rozumowania. Matematyka, zajmuje si§ hipotezami, ktore w zasadzie s^. niesprawdzalne. Myslenie matematyczne nigdy nie prowadzi do swoistej pewnosci wyrazaj^cej si§ w twierdzeniu "cojest". Mowi jedynie "co by byio, gdyby...".
Roznic^ pomi^dzy poznaniem i mysleniem wybitnie intelektual-nym a zmyslowym polega na tym, ze jest ono wyrazistsze, natomiast zmyslowe jest bardziej mgliste, doswiadczane jak gdyby o zmierzchu. A to dlatego, poniewaz swiat idei oswietlany jest przez jasnosc slonca w przeciwienstwie do swiata rzeczy zmyslowych, przemijaj^cych. Oko czlowieka zas mozna porownac do duszy czlowieka, slonca zas porownu-
je Platon do prawdy lub dobra. Dlatego napisze miydzy innymi: "Wiqc tak samo, i to co siq z duszq dzieje, chciej rozumiec. W ten sposob, kiedy siq dusza mocno chwyta tych rzeczy, na ktore pada blask prawdy i bytu, wtedy mysli rozumnie i poznaje i widac, ze ma rozum. A kiedy siq czepia tego, co powstaje i ginie, wtedy mniema tylko, niedowidzi i zmienia zdanie w tq i w tamtq stronq; zupelnie jak by rozumu nie miala... Wiqc to, co nadaje prawdqprzedmiotom poznania, a poznajqcemu daje moc poznawania, na-zywaj Ideq Dobra i mysl sobie, ze ona jestprzyczynq wiedzy iprawdy.,."14.
Nalezy wiyc zauwazyc, ze zagadnienie wartosci oraz idei, a takze niektore aspekty dotycz^ce poznania, poruszone przez Platona mog^ stanowic cenny material dotycz^cy przede wszystkim samego czlow-ieka jako podmiotu i przedmiotu procesu zarz^dzania. Problematyka wartosci jest ci^gle aktualna we wszystkich formach uskuteczniania, wlasciwego antropologicznie, zarz^dzania.
1.3. Jyzyk czlowieka jako sposob wyrazania siy i przekazu idei
Waznym elementem w procesie poznania, a zarazem wyrazania siy i przekazu idei, jest wedlug Platona jyzyk, ktory czlowiek siy posluguje. Nalezy przy tym zauwazyc, ze stanowi on rowniez wazny element w ro-zumieniu i ksztaltowaniu antropologii zarz^dzania15.
Sam jyzyk jest dla autora swoistym narzydziem, sluz^cym do wza-jemnego pouczania siy, oraz do stwierdzania tego, czy dany byt rzeczy-wiscie istnieje i czym siy rozni od innych16. Ponadto nalezy przyj^c na samym pocz^tku fakt pewnej, zasadniczej konwencjonalnosci danych nazw o zasiygu powszechnym17.
Jednakze, waznym jest, aby miec na uwadze celowosc kazdej z nich, domagaj^ca siy niejako od ich tworcy, aby w pelni docenial i respek-towal waznosc kwestii ich adekwatnosci do tej rzeczywistosci o ktorej mowi^, j^. opisuj^. lub oceniaj^18.
Mozna nawet w ten sposob mowic o istotnym, swoistym upodob-nieniu postaci danej nazwy, ktora zlozona jest z odpowiednich sylab i liter, do ksztaltu i postaci rzeczy i rzeczywistosci, ktor^ wyraza19.
Dla wlasciwego wiyc rozumienia istoty jyzyka i jego roli w zyciu czlowieka, a tym samym wlasciwego ksztaltowania procesu zarz^dzania, konieczne jest zauwazenie faktu realnego stosunku czlowieka do przed-miotu ktory on wyraza, opisuje, a nawet poddaje ocenie. Pozbawienie czlowieka przedmiotu jyzyka, rowne jest z odebraniem mu jednego z na-jistotniejszych srodkow przekazu mysli20. Mozemy mowic w ten sposob o istotnej specyfice mowy w nazywaniu i mowieniu w stosunku do samej mowy. Inaczej czynnosc ta wedlug atenskiego filozofa, pozbawiona jest jakiegokolwiek sensu21.
To sklania go dalej do sformulowania pewnego, istotnego postu-latu, ktory wydaje si§ byc nie zb^dnym w zarzqdzaniu, a mianowicie, by nazwy j^zyka nie byly puste. Zauwaza w tym, ze jezeli jednq. nazwq, mozemy nazywac wi^cej przedmiotow, to niewqtpliwie dopuszcza to ist-nienie okreslonych racji wskazujqcych na slusznosc tego faktu. Mozna powiedziec, ze jest to ich istota. Czyli to, czym dana rzecz jest i co decy-duje jednoczesnie o wspolnej postaci z innymi. Roznosc bowiem nazw mowi jednoczesnie o roznosci rzeczy, ktorymi sq. nazywane. Powoduje to tym samym, ze zwracamy uwag£ to wszystko, co sprawia o ich roznosci. Nie przestajqc si§ jednoczesnie koncentrowac, czym dana rzecz jest. Nalezy podkreslic, ze sam Platon uwaza to, co rowne i pi^kne jest zawsze "takie samo pod tymi samymi wzgl^dami, i nigdy nie przyjmuje zadnej odmiany w zaden sposob pod zadnym wzgl^dem"22. Wniosek plynqcy z tego, ze jest ono "jednoksztaltne samo jako takie"23.
2. Relacja czlowieka do swiata
Istotny wplyw na rozumienie czlowieka oraz jego relacji do otacza-jqcego swiata zewn^trznego mialo zagadnienie platonskiej koncepcji wszechswiata. Sam Platon przezyl w tej dziedzinie moment zdecydowa-nej przemiany. Z pierwotnego bowiem stanowiska holdujqcego swiat duszy i idei duchowych stal si§ myslicielem coraz bardziej pozytywnie patrzqcym i doceniajqcym wartosc swiata materii. Nalezy zauwazyc, ze jest to dziedzina fundamentalna antropologii zarzqdzania24. Wskazuje bowiem na podstawowq. plaszczyzn^ procesu kierowania i zarzqdzania czlowiekiem i srodowisku jego swiata zewn^trznego.
2.1. W poznaniu swiata zewn^trznego
Wbrew dotychczasowym zalozeniom starozytnej filozofii helle-nistycznej o fizjologicznym i cielesnym aspekcie procesu poznawcze-go czlowieka, Platon konsekwentnie uzupelnil go jeszcze o niezb^dny, wedlug niego, element duchowy.
W ten sposob wysuwa, ze dusza staje w tworczej przeciwstawnosci w relacji do materii, ktora z natury swej jest bezwladna. Domaga si§ to kolejnego zaj^cia stanowiska wobec swiata zewn^trznego czlowieka, a mianowicie koniecznosci, kreatywnego kierownictwa, zarzqdzania i ksztaltowania.
W tym procesie przyznal rowniez waznosc poznania poszczegolnym zmyslom, wskazujqcym na roznorodnosc poszczegolnych bytow. Jed-nakze niezastqpionq funkcjq. duszy jest poznawanie ich wspolnych cech
i wlasnosci, dziyki czemu nasze poznanie, a tym samym przeksztalcanie swiata staje siy o wiele glybsze, wszechstronniejsze i bardziej uniwer-salne. Zmysly zas ciala peinig w tym procesie funkcjy narzydziow^.
Nauky o poznaniu l^czyl mysliciel w scisly sposob z wyzej przed-stawion^. teori^. o ideach, jako bytach niezmiennych. W strukturze hi-erarchicznych, na szczycie ktorych znajduje siy idea dobra25, nalezy siy rowniez upatrywac celu dzialania zarz^dzaj^cego czlowieka.
Doskonalosc duszy od ciala przypisuje temu, ze dziyki poznaniu po-szczegolnych idei, a szczegolnie prawdy i dobra, upodabnia siy do nich, przez co czlowiek moze stawac siy coraz lepszy, tworczo doskonal^c i realizuj^c siebie oraz swiat, w ktorym zyje i rozwija siy26.
Podkreslaj^c wyzszosc poznania rozumowego stwierdzil Platon, ze zmysly nawet czasami nie wystarczaj^. do poznania niektorych ele-mentow swiata materialnego. Nieodzownym bowiem jest w tym pro-cesie wspoldzialanie z myslami i rozumem. Ponadto dusza posiada w so-bie takie mozliwosci, jak zauwazylismy wczesniej, dziyki ktorym potrafi jeszcze poznawac cechy wspolne wszystkich rzeczy. Dlatego tez wedlug Platona poznaje siy przede wszystkim mysl^. a nie zmyslami. Wiedza ro-zumowa okazala siy w ten sposob wyzsza i glybsza od wiedzy, ktor^. do-starczaj^ zmysly. Byla ona bardziej domyslem, anizeli samym poznaniem. Jednakze stanowisko to okazalo siy zbyt ciasne i jednostronne, odrzu-calo bowiem mozliwosci poznania przez czlowieka jednych i najistot-niejszych wartosci, wsrod ktorych zyl i rozwijal siy jak m.in. przyroda i bostwa. St^d tez wiedza rozumowa i zmyslowa byly traktowane przez Platona jako stopnie poznania. W ten sposob rozdzielil dwa rodzaje mysli na dyskursywn^. oraz intuicyjn^, traktuj^c je w chronologicznej kolejnosci jako pierwszy i drugi etap poznania, byd^cy konsekwenc-j^. zroznicowanych wladz poznawczych. Mysl dyskursywna w sposob posredni, poprzez rozumowanie prowadzi do prawdy. Mysl intuicyjna zas dotyczy przede wszystkim poznania bezposredniego, dotyka ona sfery czysto intelektualnej czlowieka, ktora prowadzi go do bezposred-niego kontaktu mysli ze swoim przedmiotem rozwazan. Poznanie to bylo wedlug mysliciela na wskros autonomiczne, nacechowane potenc-jalem samowiedzy tkwi^cej w czlowieku27.
Teoria poznania Platona wplynyla z kolei na jego pojmowanie nau-ki wypracowanej na gruncie skrajnego racjonalizmu. Lansuje przy tym znowu wyzszosc badan apriorycznych sluz^cych do poznawania idei. Metoda naukowa zas oparta na metodzie empirycznej moze sluzyc czlowiekowi jedynie do badania rzeczy. Oparta jest bowiem ona na dos-wiadczeniach zmyslowych, a te raczej maj^. rodzic niepewnosc. Dlatego w istocie swej jest ona niekompletna i przez to pozbawiona glybi oraz pewnosci naukowej. Przemijalnosc zas jako cecha stanowi^ca przedmiot
badan empirycznych powoduje, ze niemozliwe jest doszukiwanie w nich prawd powszechnych i wiecznych. Zatem nauka wedlug Platona, to przede wszystkim badania typu racjonalnego. Wszystko, co dostarcza empiria, nie jest wcale nauce potrzebne, poniewaz metoda, którq si§ ona posluguje, nie nalezy wedlug niego do scisle naukowych.
Racjonalizm w pojmowaniu nauki przez Platona sprawil, ze na-jblizszq idealu naukowosci stala si§ matematyka. A to ze wzgl^du na jej charakter wybitnie poj^ciowy i zakres badan ograniczajqcy si§ jedynie do niezmiennych zwiqzków. Jednakze idealu czystej metody naukow-ej, dopatrzyl si§ uczony w dialektyce. Dochodzi ona do prawdy jedynie na drodze zestawiania poj^c, twierdzen oraz ich analizy i syntezy. Metoda dialektyczna jest dlatego wazna i potrzebna czlowiekowi w dalszej kreacji, tworzenia i poznawania swiata, ze z jednej strony sluzy do badania idei, z drugiej zas sluzy mu do wyjasniania poszczególnych zjawisk, a szczególnie ustalajqc ich wzajemnq logicznq zaleznosc. Jest to wazniejsze anizeli znalezienie ich przyczyn lub ustalenie celu. Ostatec-znym zas warunkiem prawidlowego odczytania poszczególnych zjawisk jest zgodnosc sqdów wszystkich badajqcych28. W ten sposób staje si£ prekursorem niezwykle istotnych elementów w procesie zarzqdzania, takich tak, slusznosc zastosowania metod dialektycznych ze szczegól-nym wykazaniem ich zaleznosc, a takze uwzgl^dnienia zgodnosci sqdów poszczególnych badajqcych dane zjawisko.
Podstaw platonskiej antropologii, badanej z perspektywy glównych plaszczyzn zarzqdzania, nalezy si§ przede wszystkim doszukiwac w samej duchowo cielesnej natury czlowieka oraz zwiqzanego z tym proce-su poznawczego, nadajqcego odpowiedni kierunek procesu zarzqdzania. Nalezy w nim równiez dostrzec, wedlug koncepcji antropologicznych autora, jeden z podstawowym srodowisk samorealizacyjnej duchowej i cielesnej natury czlowieka, ze szczególnym wskazaniem na jej rozum-nosci i intelektualnosci.
2.2. W harmonii i celowosci
Zasadniczym wplywem na antropología zarzqdzania posiada pla-tonska wizja swiata zewn^trznego, który wedlug filozofa odznacza si§ harmonicznosciq i uporzqdkowaniem. Kieruje nim wszystko to, co w swojej istocie jest pi^kne i dobre29.
W samej przyrodzie Platon dostrzegal zespolowq harmonio i cel nie majqcy jednak nic wspólnego ze slepq koniecznosciq czy tez bezrozumnq mechanicznosciq. Dlatego tez podkreslal z jednej strony materialnosc przyrody, z drugiej zas istnienie w niej pierwiastków duchowych, a nawet i idealnych, w których dopatrywal si§ wzorczosci doskonalych idei.
Nie maly wplyw z pewnosci^. na jego pogl^dy, mialy w tym czasie odkrycia astronomiczne pitagorejczyków, swiadcz3.ce wlasnie o harmonii jako podstawowej zasadzie harmonicznej budowy kosmo-su. Stalo siy to nastypnie przeslank^. dla uczonego, uznania faktu rz^dzenia wszechswiatem przez rozum i lad. Stanowisko to dalo równiez pewne zasadnicze podwaliny w kwestii zarz^dzania, której fenomenu Platon dopatrywal siy juz w samym porz^dku swiata ze-wnytrznego.
Drug^, podstawow^. zasad^, w swietle której rozumial i wyjasnial budowy oraz wszelkie zjawiska zachodz^ce w przyrodzie, byla celowosc. Ona to w pol^czeniu z rozumnosci^. wszechswiata stala siy nastypnie powodem wiary Platona w obecnosc bóstwa stwarzaj^cego oraz pod-trzymuj^cego swiat w istnieniu. Bóstwo, które nazwal "Demiurgiem", zbudowalo swiat, kieruj^c siy przede wszystkim dobroci^ i milosci^. St^d tez w swojej strukturze, której celem byla doskonalosc swiata, ch-cial go uczynic zasadniczym wzorem. Ich wlasnosci zostaly zas wkom-ponowane w swiat realny. Stwórca zbudowal swiat z elementów zy-wych, uduchowionych i rozumnych. One to nalez^c do podstawowych struktur jego rzeczywistosci, stanowi^. jedn^. wielk^. calosc, funkcjonu-j^c^. jak zywy organizm30.
W najdoskonalszym ksztalcie kulistym swiata, zawarta jest równiez wedlug Platona prawda o jego celu, o d^zeniu wszystkich istot w nim zyj^cych do doskonalosci. Dlatego tez swiat jest zyw^. istot^, obrazem bóstwa, stwórcy, w którego zycie wkomponowane zostaly wielkosc, do-bro, piykno, doskonalosc.
Szczególna roly w istnieniu swiata oprócz Demiurga, swiata idei, Platon przypisywal materii. Uwazal za wieczn^. podobnie jak Bóg i idey. Dlatego tez wedlug niego nie mozna przy powstaniu swiata mówic o stworzeniu w scislym tego slowa znaczeniu, lecz bardziej o tworze-niu i budowaniu, swoistym kierownictwie i zarz^dzaniu z wczesniej juz istniej^cego materialu, budulca. Nieokreslonosc ksztaltu materii spowodowala, ze Demiurg nadal jej odpowiedni^. formy, która dala jed-noczesnie pocz^tek wszechswiatu.
Wedlug autora, to wlasnie dziyki materii w swiecie jest jeszcze wiele niedoskonalosci, a co gorsza i zla. Sprawia to, ze trudno mówic o doskonalej celowosci wszechswiata, a tym samym i rozumnosci. Swiat zatem jest pol^czeniem w swej idealnosci wzorów i materii, a co za tym idzie - doskonalosci i niedoskonalosci, celowosci i koniec-znosci.
Dusze zas jako najdoskonalsze elementy, z których zostal zbudowa-ny swiat, znajduj^. siy nie tylko w cialach organicznych. Stanowi^. równiez integraln^. czysc planet. Ich obecnosc w cialach niebieskich
przejawia si^ przede wszystkim w tym, ze sq w idealnym ruchu. Wedlug autora, duszq obdarzony jest równiez caly wszechswiat. Ona to spra-wia harmonijnosc ruchu i ksztaltu we wszechswiecie oraz zapewnia mu wszelki lad31.
Zauwazamy wi^c, ze sama konstrukcja wszechswiata, w swych elementach doskonalych i niedoskonalych, zaklada poniekqd istnienie proces nieustannego wplywu obszarów i plaszczyzn egzystencji oraz stawania si§ tej rzeczywistosci, która poniekqd stanie si§ owocem ich wzajemnego wplywu i kreatywnego zarzqdzania.
2.3. Poprzez dzialalnosc twórczq
W zarzqdzanie wpisana jest wedlug Platona wyjqtkowa mozliwosc ludzkiego intelektu i rozumnosci, a mianowicie dzialalnosci twórczej, zarówno czlowieka indywidualnego jak i spolecznego32. O tym, jak wielkq rol^ przypisywal filozof dynamicznym i twórczym mozliwosciom czlowieka, w polqczeniu ze swiatem wartosci, swiadczy chociazby jego stanowisko wobec sztuki.
W zwiqzku z tym, przybliza dwie podstawy twórców. Pierwsza niosla ze sobq elementy zupelnie nowe, oryginalne, niepowtarzalne. Dlatego autor dopatrywal si§ w niej wplywu na wskros pozytywnego na czlowieka. Przykladem tego dla Platona okazala si§ twórczosc po-etycka, w której dopatrywal si§ najwyzszej w swej istocie czynnosci twórczosci czlowieka.
Jezeli zas sztuka ograniczala si§ do bezmyslnego nasladownictwa, pozbawionego elementów twórczych, wówczas autor stawal si§ zag-orzalym przeciwnikiem jej twórcom. Artysta bowiem wedlug niego, powinien posiadac cechy wieszcza narodowego, dostarczajqcego idei twórczych, kreujqcych osobowosc indywidualnq a przede wszystkim spolecznq.
Obserwujqc bieg historii, powinien uczyc naleznego odczytywan-ia jej nowosci oraz potrzeb, a takze i niebezpieczenstw, które ze sobq wnosi. Sami zas mieli stawac si§ ostojq i przykladem praktyk wartosci ludzkich, twórczych i patriotycznych, przyczyniajqc si§ jednoczesnie do dalszego rozwoju praktyk kierowniczych i zarzqdzajqcych oraz ich koniecznego rozwoju33.
Tym samym autor przekonuje posrednio w swym mysleniu, ze zarzqdzanie musi miec charakter twórczy. Jedynie bowiem w ten sposób spelniac b^dzie wlasciwq sobie rol§, dqzqc do wskrzeszania nowych srodowisk, tworzqcych jednoczesnie prawdziwy swiat rozwo-ju czlowieka.
3. Czlowiek spoleczny
Kategoria spolecznosci nalezy do zasadniczych obszarów tematyc-znych Platona a wraz z ni^. zauwazamy, ze w antropologiy zarz^dzania wpisuje siy wedlug filozofa problematyka realizowanych przez czlowie-ka wartosci. Nie chodzi tutaj jedynie o jego dzialalnosc zewnytrzn^.. Ale samo pojycie wartosci, które juz samo w sobie, istotnie wplywa na sam^. koncepcjy czlowieka indywidualnego i zbiorowego, którego szczególn^. plaszczyzn^. realizacji jest panstwo.
3.1. Realizuj^c wartosci
Platon zawarl te tresci w nauce o cnotach. Nie uzaleznial ich znacze-nia w zdecydowany sposób od rozumu. Wychodz^c z pitagorejskiej kon-cepcji cnoty, pojytej jako lad i harmonia duszy, twierdzil, ze udzial w tej harmonii powinna posiadac kazda czysc duszy, do której nalezy odryb-na cnota. St^d tez uczyl, ze "mqdrosc" znajduje siy w czysci rozumnej duszy, "mqstwo" w czysci impulsywnej, cnota "panowania nad sobq" w czysci poz^dliwej. Ponadto wyróznial jeszcze czwart^. cnoty - "spraw-iedliwosc", której rola polegala na l^czeniu wszystkich czysci duszy, utr-zymywaniu w nich harmonii oraz dbaniu o to, aby kazda cnota spelniala wlasciwe sobie zadania34.
Po pewnym czasie daje siy zauwazyc wyrazn^. ewolucjy mysli Platona. Ma ona równiez zdecydowany wplyw na nasz^. antropologiy pro-cesu zarz^dzania. Ze scislego odgraniczenia swiata wyzszego, idealnego i swiata nizszego, realnego, przechodzi w fazy uznawania niezbydnos-ci dóbr realnych w osi^ganiu dóbr idealnych. Dobra realne zacz^l wiyc traktowac jako konieczn^. wartosc w rozwoju swiata i czlowieka. Za pod-stawowe w swym mysleniu przyjmowal trzy twierdzenia, a mianowicie o hierarchicznosci dóbr, nastypnie o szczycie hierarchii, który stanowi idea dobra, a takze o waznosci dóbr realnych jako pocz^tku i podstawowej rzeczywistosci w dalszych etapach na drodze do szczytu. Uczucie, które towarzyszy czlowiekowi w d^zeniu do osi^gniycia i posiadania dobra, nazwal Platon milosci^. Jej wlasciwego sensu dopatrywal siy poprzez osi^gniycie celów realnych, wzglydnych, skonczonych, doczesnych, celów idealnych, bezwzglydnych i wiecznych. W tym widzial równiez ogólne tendencje tkwi^ce w kazdym czlowieku, tysknoty za rzeczywistosci^. transcendental wieczn^, bezwzglydn^. w istocie swej, wykraczaj^c^. poza ramy naszego rozumu i poznania. Podstawow^. zas jej wartosci^. jest do-bro. Warunkuje ono nie tylko powstanie i rozwój wszystkich idei, ale sta-nowi równiez pryncypialn^. zasady powstania calego wszechswiata i znajduje siy w punkcie Omega jego dziejów i historii35.
W ten sposób wpisuje si^ w jego koncepcji antropologicznej jeden z najwazniejszych etapów rozumienia procesu zarzqdzania, a mianowi-cie swiat wartosci. Bez którego nie mozliwa jest jakakolwiek zewn^trz-na dzialalnosc kreacyjna czlowieka, a tym bardziej regulujqca sposoby post^powania w spolecznosci i w relacji do swiata materialnego i ze-wn^trznego.
3.2. W zarzqdzaniu panstwem
W pismach Platona przebija wielka troska o losy swojego panstwa36. Kontynuuje w tym poniekqd tradycje rodzinne, zaangazowania polity-cznego wyplywajqce z poglqdów i praktyk idei demokratycznych. War-to zauwazyc, ze w tym czasie w panstwie nie bylo stalych podatków. Sprostanie wszelkim potrzebom finansowym spoczywalo na barkach arystokratów.
Problematyka wi^c zarzqdzania w mysli Platona znalazla swe na-jwi^ksze zastosowanie w kwestiach dotyczqcych struktury i dzialania panstwem. Sam czlowiek w jego filozofii byl przede wszystkim roz-wazany w aspekcie spolecznym, wspólnotowym. W tym dopatrywal si§ równiez sensu jego zadan zyciowych. Swq nauk^ na ten temat skonden-sowal w teorii panstwa, opartej przede wszystkim na zasadach dobra i sprawiedliwosci.
Pierwszorz^dnq cechq platonskiej teorii panstwa byl uniwersalizm, który bazowal przede wszystkim na indywidualizmie osoby. Zarzqdza-nie panstwem zas wedlug autora powinno wypracowywac u obywateli cechy najwyzsze, które streszczajq w powszechnosci i stalosci.
Wspólnotowy charakter panstwa jednakze nie pozbawil autora slowa o roli kazdego ze wspólobywateli w tworzeniu w nim dobra. Kazdy moze tego dokonac zgodnie ze swoimi zdolnosciami i z zadania-mi, które zostaly mu wyznaczone. Wazne w tym wszystkim sq harmonia i lad, a takze swiadomosc posiadania i dqzenia do tego samego celu37.
Podstawowym warunkiem zarzqdzania, które w istocie zmierzalo do realizacji dobra w panstwie, byla wiedza. Stqd tez wedlug Platona niezb^dnym jest, aby na stanowiskach kierowniczych i zarzqdzajqcych znalezli si£ ludzie posiadajqcy najwi^kszq wiedz^. Oni to dopiero b^dq w stanie zapewnic wlasciwy dost^p i rozwój wiedzy u innych obywateli38.
Na wzór trzech pokladów wyst^pujqcych w duszy czlowieka, Platon proponuje panstwo, w którym wyst^pujq trzy podstawowe stany. Do nich nalezq wladcy - filozofowie, nast^pnie wojsko oraz rzemieslnicy. Podkresla przy tym, ze do wspólnoty panstwowej mogq jedynie nalezec ci, którzy sq dla niej przydatni i uzyteczni. Trzem wymienionym wyzej stanom zaleca kolejno praktyk^ takich cnót jak mqdrosc, m^stwo oraz
panowanie nad sobq. Harmonia w ich praktykowaniu zagwarantuje nastçpnie ustrój oparty na podstawowych zasadach sprawiedliwosci. Calosc zas funkcjonowania panstwa oparta jest na strukturze hierar-chicznej. Stanowi to bowiem konsekwencjç wyzszosci wladców nad wojskiem i rzemieslnikami39.
Dodatkowy warunek stanowi ponadto praktyka ascezy przez wszyst-kich obywateli. Ona bowiem jedynie zapewnia skuteczne zdqzanie do idealnego celu. Nie wiqze siç on z korzysciami materialnymi ani z roz-koszami cielesnymi. Za to wymaga kompletnego ich wyrzeczenia siç. Panstwo funkcjonuje i zarzqdzane jest wzór pewnego rodzaju komuny, o której wspólnocie decyduje wyrzekanie siç. Charakterystyczne przy tym jest, ze mozliwosciq posiadania dóbr materialnych moze cieszyc siç jedynie najnizsza klasa rzemieslników, bowiem celem jej zycia nie jest osiqgniçcie doskonalosci. Wladcy - filozofowie oraz zolnierze powinni wyrzec siç wszystkiego, by dojsc do upragnionego przez wszystkich idealu zyciowego i panstwowego.
Dostrzegamy tutaj, ze pomimo tak zaszczytnych celów z dziedziny zarzqdzania stawianych przez panstwo, nie liczylo siç ono absolutnie z wolnosciq czlowieka40. Chodzilo jedynie o w miarç sprawnie dziala-jqce systemy i struktury, zmierzajqce do skutecznego urzeczywistniania celów w nich istniejqcych.
Podsumowanie
Reasumujqc nalezy stwierdzic, ze calosc antropologicznych zasad platonizmu bazuje mocno na jego idealizmie wystçpujqcym we wszystkich dziedzinach bytu i dzialania. We wszystkim bowiem wyróznia elementy realne, przemijajqce, oraz idealne, którym przypisuje charakter wieczny, ponadczasowy. Zapewnia ta tym samym wyzszosc elementów idealnych nad realnymi. Stqd tez byty realne zalezne sq od bytów idealnych. Rzutuje to na calq problematykç antropologiç zarzqdzania, a takze koncepcjç nauki, wiedzy, oraz na poznanie czlowieka. Filozof przypisuje wyzszosc wiedzy rozumowej nad zmyslowq i czyni jq od niej zaleznq. Tym samym uznaje pierwszenstwo metody dialektycznej nad metodq opartq na wynikach badan doswiadczalnych, empirycznych. W samym czlowieku zas dopatrywal siç z kolei wyzszosci pierwiastka duchowego, duszy istniejqcej niezaleznie od ciala, co znaczny sposób wplywa na pojedyncze koncepcje zarzqdzania. Nie znaczy to jednak, ze we wszystkich wyzej wymienionych stanowiskach nie dopatrywal siç jednak istotnej wartosci a nawet i niezbçdnosci czynnika moralnego, materialnego i zmyslowego.
Szczególn^. roly w tym swiecie idealu, stalosci, ale i pelnego realizmu i zmiennosci, przypisywal wlasnie czlowiekowi. Czynil go w ten sposób odpowiedzialnym i zobowi^zywal go tym samym wpierw do zachowania harmonii w sobie samym, poprzez wykorzystanie w sobie zarówno sil intelektualnych, rozumowych jak i mozliwosci zmyslowych. Szczególn^. roly w procesie zarz^dzania przypisywal duszy czlowieka, praktykom cnoty, praworz^dnosci i porz^dku.
Niekwestionowana jednak przez Platona wyzszosc swiata duchowego nad materialnym sprawila, ze podstawy wszelkiej harmonii w swiecie stanowi lad duchowy. Tam tez czlowiek powinien go szukac i znajdowac. Droga do tego polega przede wszystkim na panowaniu nad zlem oraz na ci^glym wyzbywaniu siy przyjemnosci oraz wszelkiego rodzaju z^dz. W ten sposób czlowiek stworzy w sobie doskonal^. harmoniy ciala i duszy, zdrowia i cnoty. Czlowiek w ten sposób, jako pierwszorzydny podmiot zarz^dzania, stanie siy uosobieniem szlachetnosci, mqdrosci, sprawnosci cielesnej i moralnej. W konsekwencji droga ta zapewni mu najwyzsze miejsce we wszechswiecie oraz wsród innych istot stworzonych. Jest to juz poniek^d od pocz^tku zakorzenione w czlowieku, a wyraza siy to przede wszystkim w jego nieustannych tysknotach za swiatem wyzszym, transcendentnym, ponadczasowym, wiecznym, boskim. Nalezy jednak w tym wszystkim odpowiedziec na zasadnicz^. kwestiy niniejszego artykulu, a mianowicie: czy mozna siy w podstawowych strukturach jego mysli filozoficznej dopatrzyc siy plaszczyzn wskazujqcych na mysl o zarz^dzaniu?
Do nich nalezy przede wszystkim wskazywanie na wartosc, któr^ jest sam czlowiek. Dotyczy to zarówno jego sfery cielesnej, a przede wszystkim duchowej i intelektualnej zycia czlowieka. Mozliwosci poznawczych i zdolnosci kreacyjnych. Wszystko to zas powinno zawierac siy w swiecie okreslonych idei i wartosci, zgodnych z natura czlowieka oraz jego srodowisk samorealizacyjnych.
Примечания
1 Podbielski M. Platon // Literatura starozytnej Grecji. Lublin: Wyd. Towarzystwa Naukowego KUL, 2005. T. II. S. 587.
2 Ratynski W. Psychologiczne i socjologiczne aspekty zarz^dzania. Warszawa: C.H. Beck, 2005. S. 3.
3 Platon. Fedon (103 e 5; 104 d 10), A / Tlum. W. Witwicki // Platon. Dialogi. Warszawa, 1982. S. 385.
4 Darowski R. Filozofia czlowieka. Zarys problematyki - Antologia tekstów. Kraków: Wyd. Instytutu Ignatianum, 2002. S. 30.
5 Platon. Fedon 66, B-67, A. S. 385.
6 Diogenes Laertios. Zywoty i pogl^dy slynnych filozofow / I. Kronska, K. Lesniak, W. Olszewski, przekl. T. 3. Warszawa: Wyd. PWN, 1988. S. 166.
7 Jaeger W. Paideia / Tlum. M. Plezia. T. 2. Warszawa: Wyd. PAX, 1964. S. 247-253.
8 Kostera M., Sliwa M. Nowe tendencje w badaniach miçdzykulturowych i badaniach kultury // Zarz^dzanie miçdzykulturowe / B. Glinka, A.W. Jelonka (red.). Krakow: Wyd. Uniwersytetu Jagielonskiego, 2010. S. 270.
9 Sikorski Cz. Sztuka kierowania. Szkice o kulturze organizacyjnej. Warszawa: Instytut Wydawniczy Zwi^zkow Zawodowych, 1986. S. 16; Idem. Profesjonalizm: Filozofia zarz^dzania nowoczesnym przedsiçbiorstwem. Warszawa, 1995. S. 45.
10 Bartnik Cz. Historia filozofii. Lublin: Standruk, 2000. S. 113.
11 Platon. Panstwo, ks. V 479E / Tlum. W. Witwicki. Warszawa: Wyd. PWN, 1958. S. 303.
12 Russell B. Dzieje zachodniej filozofii. Warszawa: Wyd. PWN, 2012. S. 138.
13 Ibid. S. 160.
14 Platon. Panstwo, ks. VI 508E. S. 351.
15 Kaminska-Radomska I. Kultura biznesu. Normy i formy. Warszawa, 2012. S. 327.
16 Platon. Cratylos (388 b. 13 - c) / Tlum. W. Stefanski. Wroclaw: Wyd. Zaklad Naro-dowy Ossolinskich, 1990.
17 Ibid. (388 e 1 - 5).
18 Ibid. (421 c - d).
19 Ibid. (427 d 2).
20 Jaroszynski Cz., Jaroszynski P. Kultura Slowa. Szczecinek: Wyd. Fundacja Nasza Przyszlosc, 2008. S. 56.
21 Platon. Sofista, 244 d 6 - 9 / Tlum. W. Witwicki // Platon. Dialogi. T. 2. Kçty: Wyd. PWN, 1999.
22 Platon. Phaedon, 78 d 7 - 8 / Tlum. R. Legutko. Krakow: Wyd. Znak, 1995.
23 Ibid. 78 d 5 - 6.
24 Jelonek A.W. Procesy globalizacyjne i ich kulturowe konsekwencje // Zarz^dzanie miçdzykulturowe / B. Glinka, A.W. Jelonka (red.). Krakow: Wyd. Uniwersytetu Jagielonskiego, 2010. S. 17.
25 Gould J. The Development of Plato's Ethics. N. Y.: Russel & Russel, 1955.
26 Gajda J. Platonska droga do idei: aksjologiczny rodowod platonskiej ontologii. Wroclaw, 1993. S. 24.
27 Grenet P. Les origines de l'analogie philosophique dans les dialoques de Platon. P., 1948; Krqpiec M.A. Dziela. T. 9. Ja-czlowiek. Lublin, 1998. S. 31.
28 Jordan Z. O matematycznych podstawach systemu Platona. Z historii racjonalizmu. Poznan: Wyd. Poznanskie Towarzystwo Naukowe, 1937.
29 Podbielski M. Op. cit. S. 587.
30 Smolka B. Narodziny i rozwoj personalizmu. Opole: Wyd. Uniwersytetu Opolskiego, 2002. S. 42.
31 Ueberweg F., Praechter K. Grundriss der Geschichte der Philosophie. T. 1. Die Philosophie des Altertums. Berlin: K. Praechter, 1926. S. 199-218.
32 Toner J.A.F., Wankel Ch. Kierowanie / A. Ehrlich (tlum.). Warszawa: Wyd. PWE, 1997. S. 328.
33 Tenkku J. The Evaluation of Pleasure in Plato's Ethics. Helsinki: University of Helsinki, 1956. P. 34.
34 Smolka B. Op. cit. S. 44.
35 Runciman W.G. Plato's Later Epistemology. Cambridge, 1962.
36 Podbielski M. Op. cit. S. 557.
37 Adam J. The Republic of Plato. Edited with Critical Notes, Commentary and Appendices. T. II. Cambridge, 1926. P. 34-56.
38 Jagu A. La conception platonicienne de la liberté. P., 1956. P. 22; Vanhoutte M. La philosophie politique de Platon dans les 'Lois'. Louvain, 1954. P. 18.
39 WildJ. Plato's Theory of Man. Cambridge, MA, 1946.
40 Campbell L. The Sophistes and Politicus of Plato: With a Revised Text and English Notes. Oxford, 1967; Dembinska-Siury D. Platon o wychowaniu. Warszawa: Wyd. PWN, 1994. S. 19.