Научная статья на тему 'Lwowianin, profesor Leopold Caro, prekursor solidaryzmu społecznego w Polsce'

Lwowianin, profesor Leopold Caro, prekursor solidaryzmu społecznego w Polsce Текст научной статьи по специальности «Языкознание и литературоведение»

CC BY
157
36
i Надоели баннеры? Вы всегда можете отключить рекламу.
Ключевые слова
Leopold Caro / ekonomia / ruch społeczny / solidaryzm / Leopold Caro / economics / social movement / solidarism

Аннотация научной статьи по языкознанию и литературоведению, автор научной работы — Ryszard Gajewski

Leopold Caro wywodził się z polskiej patriotycznej powstańczej rodziny. W Polsce Odrodzonej był wybitnym ekonomistą i działaczem społecznym. Badania nad gospodarką Polski i innych krajów wkomponowane były w szeroką filozofię społeczną, opartą na katolickiej nauce społecznej. Odwoływał się do wzorców sprawiedliwości w relacjach gospodarczych, odrzucając totalitarne systemy wykorzystujące w tym czasie te hasła. Przez lata przewodniczył Polskiemu Towarzystwu Ekonomicznemu we Lwowie.

i Надоели баннеры? Вы всегда можете отключить рекламу.
iНе можете найти то, что вам нужно? Попробуйте сервис подбора литературы.
i Надоели баннеры? Вы всегда можете отключить рекламу.

Scholar from Lviv, professor Leopold Caro – precursor of social solidarism in Poland

Leopold Caro came from Polish, patriotic, insurgent family. He was remarkable economist and social activist in Reborn Poland. Research on economy of Poland and other countries was integrated into extensive social philosophy based on Catholic social doctrine. Caro referred to justice ideals in economic relations, rejecting totalitarian systems which used such slogans at that time. For years he has been leader of Polish Economic Society in Lviv.

Текст научной работы на тему «Lwowianin, profesor Leopold Caro, prekursor solidaryzmu społecznego w Polsce»

Ryszard Gajewski

LWOWIANIN, PROFESOR LEOPOLD CARO, PREKURSOR SOLIDARYZMU SPOŁECZNEGO W POLSCE

Leopold Caro - wybitny polski ekonomista i socjolog - urodził się we Lwowie jako syn Henryka, urzędnika Banku Hipotecznego, byłego powstańca z 1863 r., oraz Amalii Marii Caro, która zmarła w 1920 r. w Wiedniu, spędziwszy ostatnie pięć lat życia w klasztorze. Po ukończeniu szkoły powszechnej oraz gimnazjum w rodzinnym Lwowie, rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza, a następnie zapisał się na Wydział Filozoficzny. Studia prawnicze zakończył doktoratem w 1887 r., a studia filozoficzne na poziomie absolutorium. Po ukończeniu studiów prawniczych i filozoficznych we Lwowie wyjechał do Lipska w celu kontynuowania studiów z zakresu ekonomii. Został uczniem sławnego wówczas profesora Miaskow-skiego. Chodziło mu w pierwszym rzędzie o gruntowne zbadanie zagadnienia lichwy, która była w ówczesnej Galicji dużym problemem. Efektem tych badań była praca Der Wucher1. Po powrocie do Polski, w związku z koniecznością podjęcia pracy za-

1 Der Wucher. Eine socialpolitische Studie, Leipzig 1893.

robkowej, w 1894 r. zdał egzamin adwokacki i podjął pracę jako adwokat w Krośnie, a później w Krakowie.

W okresie pierwszej wojny światowej służył w armii austriackiej, a następnie aż do 1920 r. - w Wojsku Polskim. Do rezerwy został przeniesiony w stopniu pułkownika.

Po zakończeniu wojny przeniósł się wraz z żoną do Lwowa, gdzie w 1920 r. objął katedrę nauki ekonomii społecznej i nauk prawnych na Politechnice Lwowskiej, a od 1928 r. pełnił również funkcję egzaminatora ekonomii społecznej i nauki skarbowości w komisji egzaminów państwowych na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.

Poza praca naukową, publicystyczną i pedagogiczną Leopold Caro wiele czasu poświęcał również pracy społecznej. Prowadził ożywioną działalność w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym we Lwowie, początkowo, od 1921 r., jako członek Zarządu, a od roku 1927 jako jego prezes. Pełniąc funkcję prezesa, przyczynił się do rozwoju Towarzystwa, które od 1929 r. zaczęło wydawać „Rozprawy i Sprawozdania”, a od 1932 - „Przegląd Ekonomiczny”, wychodzący początkowo półrocznie, a następnie, od 1937 r., kwartalnie. Leopold Caro pełnił funkcję redaktora tego periodyku.

Zasługą Leopolda Caro jako prezesa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego było również zainicjowanie wydawnictwa dzieł naukowych z zakresu ekonomii pod nazwą „Biblioteka Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego”. Za całokształt pracy naukowej i działalności społecznej został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski2.

Zakres zainteresowań naukowych Leopolda Caro był bardzo szeroki. Oprócz ekonomii politycznej oraz polityki gospodarczej zajmował się zagadnieniami emigracyjnymi, wspomnianą już wyżej lichwą, problemami kredytu, bankowości, reformą rolną, studiami nad gospodarkami totalitarnymi (faszyzm, komunizm), spółdzielczością. Jednak przede wszystkim znany jest jako twórca kierunku solidarystycznego, w którego duchu pragnął przebudować ustrój gospodarczo-społeczny Polski.

Leopold Caro z jednej strony prowadził poważne badania naukowe nad polską gospodarką, brał udział w debatach dotyczących najważniejszych problemów kraju, toczonych między ekonomistami i politykami różnych szkół i obozów politycznych, z drugiej zaś pisał na bieżące tematy społeczno-gospodarcze trapiące ówczesną Europę i Polskę. W swojej twórczości ściśle łączył rozważania teoretyczne z wnioskami praktycznymi. We wspomnianej już wyżej książce Der Wucher autor, po przedstawieniu w syntetycznym ujęciu problemu lichwy, dochodzi do wniosków praktycznych.

2 W. Romanow, Sp. Leopold Caro, „Przegląd Ekonomiczny” 1939, t. 25, s. 5-17.

Twierdzi mianowicie, że głównym środkiem podniesienia dobrobytu drobnych gospodarstw włościańskich byłoby uwolnienie ich od wyzysku lichwiarzy oraz udostępnienie im taniego kredytu.

Zagadnienim lichwy i kredytu w odniesieniu do konkretnych stosunków polskich, a zwłaszcza Galicji ('ako bezpośredniego terenu obserwacji), Leopold Caro poświęca też szereg drobniejszych prac i artykułów. Omawia rónież drugą największą - jego zdaniem (obok lichwy) - bolączkę ówczesnego życia gospodarczego ziem polskich, a mianowicie emigrację.

Autor w dziele Auswanderung und Auswanderungspolitik in Osterreich (wydanym również po polsku)3 oraz w późniejszych publikacjach stoi na stanowisku szkodliwości emigracji dla państwa i narodu oraz konieczności jej zapobiegania w drodze uprzemysłowienia kraju, intensyfikacji rozwoju rolnictwa oraz tworzenia nowych gospodarstw rolnych poprzez parcelację latyfundiów. Dziełem tym autor włączył się w nurt rozważań nauki i polityki ówczesnej Europy, dla której zagadnienie emigracji w końcu XIX i na początku XX w. było problemem niezwykle aktualnym, domagającym się konkretnych rozwiązań. Warto dodać, że było to pierwsze w literaturze europejskiej całościowe opracowanie tematu emigracji i służyło prawie jako podręcznik dla władz rządowych i konsularnych.

Po uzyskaniu przez Polskę niepodległości Leopold Caro włączył się, poprzez swoją twórczość publicystyczną, w rozwiązywanie aktualnych problemów, które stanęły przed rządem i społeczeństwem polskim. Chodzi tu o problem uporządkowania finansów oraz reformy rolnej. W wielu pracach, będących wyrazem troski Leopolda Caro o sprawiedliwy i zdecydowany sposób wyjścia z powojennego chaosu inflacyjnego, autor podkreśla znaczenie stałej waluty i przestrzega przed niebezpiecznymi złudzeniami, jakoby źródłem bogactwa narodowego mogły być spekulacje walutowe i maszyna drukarska.

W pracach dotyczących reformy rolnej4 Leopold Caro opowiada się za parcelacją latyfundiów oraz majątków zaniedbanych w celu zmiany możliwie jak największego odsetka bezrolnego proletariatu wiejskiego we właścicieli żywotnych gospodarstw rolnych5.

3 L. Caro, Emigracja i polityka emigracyjna (ze szczególnym uwzględnieniem stosunków polskich), Poznań 1914.

4 Zob. O reformie rolnej, „ Gazeta Lwowska” 1922, nr 50, 51; O nabywaniu ziemi przez instytucje parcela-cyjne, „Sprawozdanie Komisji Opiniodawczej Pracy”, Warszawa 1928, t. 4 i inne.

5 Por. O nabywaniu ziemi, s. 8.

Po rewolucji bolszewickiej w Rosji oraz w wyniku realizacji w tym kraju pierwszego na świecie ustroju kolektywistycznego, gdy oczy wielu polityków i ekonomistów były zwrócone w kierunku Rosji sowieckiej, również Leopold Caro poświęcił kilka lat studiów stosunkom tam panujących. W pracach odnoszących się do tych zagadnień6 wykazuje błędność materializmu dialektycznego i historycznego jako podstawy filozoficznej i ideologicznej marksizmu-leninizmu oraz niehumanitarność i nieefektywność ekonomiczną przyjętej koncepcji ustrojowej.

Studia Leopolda Caro nad ustrojem kolektywistycznym oraz potrzebami ówczesnej Polski w zakresie polityki gospodarczej państwa i społecznej doprowadziły autora do zainteresowania się zagadnieniem roli państwa w życiu gospodarczym. Autor odrzuca7 koncepcję zarówno gospodarki liberalnej, jak i planowej. Jest natomiast zwolennikiem pewnej ograniczonej ingerencji państwa w życie gospodarcze. Rozważając problem stosunku państwa do spraw gospodarczych oraz obserwując skutki ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego w latach 1929-1933, o zasięgu i sile dotąd niespotykanej w historii gospodarczej świata - który nie oszczędził także Polski -Leopold Caro dokonał bardzo ostrej krytyki kapitalizmu w ogóle, a także podkreślił niebezpieczeństwa tego ustroju w szczególności dla Polski8.

Wiele obszernych studiów Leopold Caro poświęcił badaniom nad systemami gospodarek totalistycznych: faszystowskiej (głównie Włochy) i narodowo-socjalistycznej (hitlerowskie Niemcy). Z prac odnoszących się do tego problemu9 wynika, że autor pozostawał pod dużym urokiem imponujących sukcesów państw faszystowskich na polu gospodarczym (likwidacja bezrobocia, rozwój przemysłu i rolnictwa, wyzwolenie się spod supremacji kapitału zagranicznego).

6 Zob. Duchowi przodkowie bolszewizmu, „Przegląd Współczesny” 1929, t. 28; Idee przewodnie ustawodawstwa sowieckiego, „Ruch Prawniczy, Socjologiczny i Ekonomiczny” 1929, t. 9; Polityka zagraniczna Sowietów, „Przegląd Polityczny” 1929, t. 10 i inne.

7 Zob. Etatyzm, „Przegląd Prawa i Administracji” 1922, t. 47; Problem upaństwowienia kredytu przedmiotem konkursu międzynarodowego, „Czasopismo Prawne i Ekonomiczne” 1923, t. 21; Przyszłe drogi naszej polityki gospodarczej i społecznej, „Przemysł i Handel”, 1 XII 1928 i inne.

8 Zob. Obrońcy liberalizmu - Mises i Delaisi, „Przegląd Powszechny” 1929, t. 181; Jak przezwyciężyć kryzys światowy, „Chwila” 1932, z. 1; Zmierzch kapitalizmu, Poznań 1934; Niebezpieczeństwo karteli międzypaństwowych w Polsce, „Przegląd powszechny” 1929, t. 184; 1930, t. 185; Wielki przemysł polski a kapitał zagraniczny, „Sprawy Obce” 1930, t. 2.

9 L. Caro, Polityka gospodarcza III Rzeszy, Lwów 1938; idem, Reformy społeczne i gospodarcze faszyzmu, Warszawa 1937.

Dużo uwagi w swej działalności naukowej i publicystycznej Caro poświęcił spółdzielczości10, która była dla niego etapem pośrednim w naprawie ustroju społeczno-gospodarczego ówczesnej Polski.

Leopold Caro zajmował się również teorią ekonomiki. Obok wielu artykułów z tego zakresu11, w których akcentował pierwiastek etyczny w ekonomii, najważniejszą publikacją autora jest podręcznik pt. Zasady nauki ekonomii społecznej, wydany w 1926 r. Był to, zdaniem Antoniego Roszkowskiego, „jedyny w języku polskim napisany w duchu katolicyzmu społecznego podręcznik ekonomii społecznej”12. Caro w podręczniku tym gruntownej krytyce poddał teorię ekonomiczną angielskich klasyków, stwierdzając, że formuła o jedynie zdrowym egoizmie jest złudna nawet w życiu gospodarczym. W książce widać także wpływy szkoły historycznej niemieckiej W. Ro-schera, G. Schmollera, O. Spanna, a przede wszystkim A. Wagnera, oraz francuskiej szkoły solidarystów E. Durkheima, L. Bourgeois oraz K. Gide’a. Poglądy Leopolda Caro ukształtowały się w znacznej mierze pod wpływem szkoły historycznej i soli-darystycznej. Będąc reprezentantem kierunku katolickiego w ekonomii społecznej, podzielał zdanie przedstawicieli historyzmu, że wszystkie nauki społeczne, w tym ekonomia, są naukami teologicznymi, czyli rozważają zdarzenia z punku widzenia realizacji celu, tzn. nie tylko to, co jest, ale też jak być powinno13.

Leopold Caro kładł nacisk na jednolitość zjawisk gospodarczych i społecznych, które należy rozpatrywać również jako zjawiska etyczne. Podkreślając rolę etyki w życiu gospodarczym, krytycznie ustosunkował się do kapitalizmu i kolektywizmu i ich rzekomo „niezmiennych” praw gospodarczych. Jednocześnie bardzo ściśle łączył ze sobą elementy ekonomiczne, socjologiczne i polityczne14.

10 Zob. Idea spółdzielczości, „Przegląd Powszechny” 1922, t. 155; Solidaryzm a spółdzielczość, „Prąd” 1926, t. 14; Przez spółdzielczość do solidaryzmu, „Biuletyn Naukowy Instytutu Spółdzielczego” 1929 i inne.

11 Zob. Pogadanki ekonomiczne, „Czas” 1893, nr 62, 78, 92, 101, 102, 134, 135, 194, 195, 197, 268-281; Ekonomia społeczna Karola Gide'a, „Czas” 1893, nr 255; Ekonomia przyszłości, „Przegląd Ekonomiczny” 1935, t. 14 i inne.

12 Por. A. Roszkowski, Katolicyzm społeczny, Poznań 1932, s. 195.

13 Por. W. Lejman, Ekonomia polityczna, idea solidaryzmu i polityka gospodarcza w pracach L. Caro (18641939), „Studia z Historii Myśli Społeczno-Ekonomicznej” 1972, nr 18, s. 114 i 115.

14 Por. I. Wysocka, Zagadnienia solidaryzmu społecznego w ujęciu Leopolda Caro (maszynopis pracy magisterskiej), Lublin 1957.

Caro od początku swej działalności naukowej i publicystycznej żywo interesował się katolicką nauką społeczną i w swoich pracach15 starał się przyczyniać do rozpowszechniania i pogłębiania jej znajomości wśród katolików polskich. Dlatego też jest on zaliczany do uczonych o poglądach katolicko-społecznych (katolików społecznych)16.

Najwyższe czynniki kościelne doceniły zasługi Leopolda Caro w propagowaniu zasad katolicko-społecznych w gospodarce, co zaowocowało powołaniem go w 1932 r. do Rady Społecznej przy Prymasie Polski (został jej wiceprzewodniczącym)17.

Rekapitulując, dorobek naukowy i publicystyczny Leopolda Caro nie ograniczał się tylko do krytyki ustroju kapitalistycznego czy kolektywistycznego. Wręcz przeciwnie. Niemal wszystkie zaprezentowane pobieżnie dotychczasowe problemy, których rozwiązywaniem autor zajmował się w swoich publikacjach, prowadziły go do przedstawienia pozytywnego programu ustroju społeczno-gospodarczego, ustroju solidarystycznego.

Głównym dziełem poświęconym temu zagadnieniu jest obszerna praca pt. Solidaryzm, wydana we Lwowie w 1931 r. Książka ta, jak utrzymuje sam autor, jest „wyrazem myśli całego życia”18. Ta publikacja i szereg drobniejszych prac będzie podstawą dalszych rozważań na temat istoty solidaryzmu. Zbliżając się do końca bardzo pobieżnej charakterystyki ogromnej i bogatej twórczości L. Caro, nie można nie dodać, że zostały tutaj uwzględnione tylko niektóre poruszane przez uczonego tematy. Rozpatrywanie całokształtu jego twórczości zajęłoby bowiem niewspółmiernie dużo miejsca w stosunku do celu niniejszego artykułu. L. Caro był niepospolitym erudy-tą. Do każdego nowego tematu przygotowywał się bardzo sumiennie, zarówno jeśli chodzi o literaturę polską, jak i obcą. Jego stanowisko w określonej dziedzinie było zawsze wypadkową różnych opinii na dany temat. Największy jednak wpływ na jego poglądy wywarli wspomniani wyżej przedstawiciele szkoły historycznej w ekonomii oraz solidaryści francuscy. Przedstawicieli tych różnych obozów i szkół łączył bowiem krytyczny stosunek do zastanej rzeczywistości oraz pragnienie, by ją zmienić

15 Zob. Duchowieństwo a kwestia społeczna, „Gazeta Kościelna” 1906, t. 14; Nauki gospodarcze św. Tomasza z Akwinu, „Prąd” 1926, t. 14; Myśli o programie katolickim w naszym życiu społecznym, „Ateneum Kapłańskie” 1926, t. 17; Szkoła solidarystyczna i Kościół katolicki w kwestiach społecznych, „Ateneum Kapłańskie” 1927, t. 20; Praca, własność i bogactwo w nauce chrześcijańskiej; VI Tydzień Społeczny Stow. Młodzieży Akad. „Odrodzenie” Lublin 1928; Katolicyzm a sprawa polska, „Droga” 1927, nr 4-5 i inne.

16 Por. A. Roszkowski, op.cit., s. 187, 195.

17 Rada ta została powołana dla popularyzowania społecznej myśli Kościoła w społeczeństwie polskim; por. Odezwa Rady Społeczne przy Prymasie Polski, „ Przegląd Ekonomiczny” 1934, t. 12, s. 111.

18 L. Caro, Solidaryzm. Jego zasady, dzieje i zastosowanie, Lwów 1931 r. (dedykacja we wstępie).

na lepszą i sprawiedliwszą. Taka postawa charakteryzowała L. Caro zarówno w jego twórczości, jak i w życiu. Warto w tym miejscu przytoczyć jeszcze dwie opinie dotyczące jego twórczości. „Droga, jaką przed wielu laty obrał prof. Caro, nie była łatwą ani wdzięczną. Walka z ówczesnym kapitalizmem to walka z silnymi. Pod tym względem poszedł w ślady prof. Schmollera, reprezentanta szkoły historyczno-etycznej, przedstawiającej ekonomikę jako naukę związaną z etyką i głoszącą w miejsce liberalizmu i socjalizmu hasło dobra ogółu (...). Ukochał on prawdę i walczył o jej supremację, nie zważając ani na nienawiść możnych, ani na wzruszenie ramion obojętnych, ani na niezrozumienie ze strony tych, którym przede wszystkim pragnął służyć i w obronie których od najwcześniejszej swej młodości staczał boje. Wrażliwy i czujny na krzywdę ludzką, wprzęgł swój twórczy intelekt w obronę słabszych od pierwszej chwili swej pisarskiej działalności, pełen młodzieńczego entuzjazmu i uczuciowości” - tak pisał w księdze pamiątkowej wydanej po śmierci Leopolda Caro jego uczeń, Jan Karol Sondel19. Natomiast późniejszy prymas, ks. Stefan Wyszyński, na łamach „Ateneum Kapłańskiego” w taki sposób przedstawiał lwowskiego ekonomistę: „Myślą przewodnią wielkiej ilości dzieł, rozpraw i artykułów prof. Caro jest walka o moralność życia gospodarczego. Walka o prymat etyki w życiu gospodarczym, to bodaj największa zasługa prof. Caro i dla nauki, i dla polskiego życia społeczno-gospodarczego. Dla prof. Caro istniał ścisły związek między sprawami społeczno-gospodarczymi a moralnością. Już w swej pierwszej i znanej ekonomistom zagranicznym, ujmującym głęboko zagadnienia lichwy: Der Wucher, eine socialpolitische Studie (Lipsk, 1893, s. 311, XV) przyznał w życiu gospodarczym etyce pierwszeństwo przed wolnością”20.

IDEA SOLIDARYZMU SPOŁECZNEGO LEOPOLDA CARO

Na wstępie należałoby wyjaśnić samą istotę solidaryzmu, jego pojęcie oraz ogólne założenia ustroju solidarystycznego u Leopolda Caro. Sam termin „solidaryzm” jest stosunkowo młody. Jako jeden z pierwszych użył go francuski pisarz Pierre Leroux, ten sam, który przypisywał sobie również wymyślenie pojęcia socjalizmu w 1839 r. na łamach lewicowego „L’Humanite Socialiste”. L. Caro podkreśla jednak, że korzenie solidaryzmu są o wiele starsze. Jego przewodnie idee odnajduje on w Mahabharacie,

19 Dr J. K. Sondel, Życiorys i prace śp. prof. dra Leopolda Caro, [w:] Księga pamiątkowa ku czci śp. dra Leopolda Caro, prezesa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i profesora ekonomii Politechniki Lwowskiej, red. E. Hauswald, Lwów 1939, s. 11, 13.

20 Ks. S. Wyszyński, Sp. Prof. Leopold Caro, „ Ateneum Kapłańskie” 1939, t. 43.

myśli Lao-Tsego, Państwie Platona, Polityce Arystotelesa, Starym i Nowym Testamencie, filozofii stoików, pismach Ojców Kościoła czy św. Tomasza z Akwinu, a nawet wskazuje takowe w Badaniach nad naturą i przyczynami bogactwa narodów Adama Smitha. Następnie zaś przywołuje jako bezpośrednich prekursorów kierunku soli-darystycznego nazwiska tak wydawałoby się odległych ideowo myślicieli, jak: Adam Muller, Jean Charles Simonde de Sismondi, Henri de Saint-Simon, Philippe Buchez, August Comte, Charles Fourier, Louis Blanc, Pierre-Joseph Proudhon, Charles Kingsley, Thomas Carlyle, John Ruskin, Benjamin Disraeli, William Godwin, Piotr Kropotkin, Frederic Le Play, Albert de Mun, Rene de La Tour du Pin, ks. Franz Hitze, bp Wilhelm von Ketteler, Karl von Vogelsang czy Leon XIII. Za właściwego twórcę solidaryzmu, już jako określonej szkoły czy kierunku myślowego, L. Caro uznaje przede wszystkim Charlesa Gide’a, który wskazał na trzy wielkie nauki solidaryzmu. Po pierwsze, jak podkreśla Gide, nawet egoista - rozumiejący jednak istnienie solidarności międzyludzkiej - winien dobrze życzyć bliźnim, wiedząc, że wszystko, co się im przydarzy dobrego i złego, wpływa również na jego losy. Po drugie, musi sam wobec innych dobrze postępować, w związku z wpływem ich położenia na swoje własne. Wreszcie - każdy pod wpływem tego kierunku musi stać się wyrozumialszy dla błędów innych, a bardziej wymagający wobec siebie samego21. Kolejny twórca solidaryzmu par excellence to Leon Bourgeois, autor pracy La solidarite, w której wskazywał, że jedni zyskują przewagę nad innymi często bez własnej zasługi, z czego wynika konieczność zmian w imię sprawiedliwości. Dopiero kiedy uznamy jednych jako dłużników wobec drugich, kiedy zrozumiemy, iż jedni wzbogacają się kosztem drugich, przywłaszczając sobie korzyści, na które nie zapracowali, może nastąpić wyrównanie. Powstaje w ten sposób rodzaj quasi-kontraktu pomiędzy ludźmi, który rodzi określone zachowania. To co dotychczas uznawane było za zwykły akt hojności, staje się w świetle tych ustaleń aktem sprawiedliwości, spłaceniem długu i niczym więcej22. Następnie L. Caro wymienia znanego socjologa i religioznawcę Emile Durkheima, dalej Alfreda Fouillee, Gustava von Schmollera, o. Heinricha Pescha SJ czy Walthera Rathenaua. Myśliciele ci w większości akceptowali wspólnotę interesów różnych grup i warstw społecznych, argumentując to czysto racjonalistycznie i naturalistycznie. Wkrótce jednak pojawił się wychodzący z trochę innych założeń tzw. solidaryzm chrześcijański. Za jego twórcę i głównego teoretyka uważany jest powszechnie o. Heinrich Pesch SJ, autor głównych dzieł dotyczących tego zagadnienia: pięciotomowego Lehrbuch der Natio-

21 L. Caro, Solidaryzm, s. 87.

22 Ibidem, s. 77.

naloekonomie oraz trzyczęściowego Liberalismus, Sozialismus undchristliche Gesellscha-ftsordnung. W pierwszym z nich dowodził, iż system solidaryzmu nie wychodzi ani od indywidualizmu, ani od społeczeństwa, lecz od człowieka wśród społeczeństwa23.

Na gruncie polskim zaś głównym propagatorem solidaryzmu chrześcijańskiego był niewątpliwie tu właśnie omawiany Leopold Caro. Solidaryzm w swych założeniach opiera się na uznaniu zasady solidarności jako podstawy swego działania. W końcu XIX i na początku XX w. słowo „solidarność”, wyrażaj ące od dawna znaną światu myśl, że wszyscy ludzie stanowią jedność24, znalazło zastosowanie w wielu naukach, np. w etyce, pedagogice, naukach społecznych, a także w praktycznej działalności politycznej i społecznej. Solidarność jest wyrażeniem wieloznacznym. Możemy rozróżnić solidarność biologiczną, socjologiczną, moralną, prawną i ekonomiczną25.

Nie pogłębiając analizy tych znaczeń, można tylko dodać, że pod koniec XIX w. pod tą różnorodnością zaczęto dopatrywać się jakiejś zasadniczej jedności, naturalnego prawa solidarnej ludzkości. Doprowadziło to w konsekwencji do powstania solidaryzmu społecznego jako doktryny społeczno-ekonomicznej. U podstaw solidaryzmu tkwi myśl, często niewyrażona w sposób jasny i wyraźny, niemniej immanentnie zawarta w treści tego kierunku, że człowiek jako istota rozumna może i powinien wpływać na układ stosunków społeczno-gospodarczych. Stosunki te z jednej strony zapewniałyby dobrobyt całego społeczeństwa, a z drugiej - nie ograniczałyby wolności człowieka jako członka danej społeczności bardziej, niż jest to konieczne dla dobra ogółu.

Solidaryzm społeczny, podobnie jak i inne doktryny społeczno-gospodarcze, powstał na podłożu ściśle określonych warunków historycznych oraz potrzeb społecznych w naj szerszym tego słowa znaczeniu, a więc także gospodarczych i politycznych. Powstał jako reakcja zarówno przeciw indywidualizmowi, jak i socjalizmowi. Sama zaś podstawa tego kierunku jest wieloznaczna i mało sprecyzowana. Nie ułatwia to oczywiście ogólnego przedstawienia solidaryzmu społecznego jako kierunku.

Do jednej z podstawowych tez solidaryzmu społecznego należy uznanie faktu współzależności wszystkich ludzi zarówno w dobrym, jak i złym. Solidaryzm odwołuje się do elementów wspólnych, łącząc ludzi, a nie dzielących ich. Odrzuca też teorię walki klas, narodów czy ras oraz walki o byt jako konieczności dziejowej. Przeciwsta-

23 Z. Waleszczuk, Solidaryzm Heinricha Pescha, „Perspectiva. Legnickie Studia Teologiczno-historyczne” 2007, nr 1.

24 Por. L. Caro, Solidaryzm, s. 20-94.

25 Por. K. Gide, Solidaryzm, oprac. J. Kurnatowski, Lwów 1908, s. 32-42.

wia jej natomiast współdziałanie jak najszerzej pojęte - jednostek, grup i narodów - w dobrze rozumianym interesie własnym.

W obrębie państwa głosi solidaryzm w miejsce podziału na klasy i łączącego się z tym podziału egoizmu klasowego - ideę wspólnoty interesu wszystkich warstw oraz wszystkich jednostek celem osiągnięcia dobra powszechnego26. Domaga się przy tym podporządkowania temu dobru interesów poszczególnych członków danej społeczności jako konsekwencji współzależności ludzi i współodpowiedzialności wzajemnej.

W zakresie wskazań praktycznych, jakie wynikają z wyżej przedstawionych podstawowych założeń teoretycznych, solidaryzm domaga się: zabezpieczenia wszystkim minimum egzystencji, realizacji prawa do bezpłatnego wykształcenia podstawowego i wyższego, wedle możliwości intelektualnych i chęci każdego, wreszcie ubezpieczenia wszystkich członków społeczeństw od wypadków losowych27.

Doktryna solidaryzmu społecznego postuluje przebudowę ustroju społeczno-gospodarczego w drodze ewolucyjnej. W tym zaleca tworzenie i rozwijanie spółdzielni różnych rodzajów, związków robotniczych (syndykatów) oraz różnych instytucji pomocy wzajemnej.

Teoretycy solidaryzmu (z wyjątkiem K. Gide’a) nie rozstrzygają przy tym, które z wyżej wymienionych instytucji mają decydujące, a które podrzędne znaczenie w przebudowie starego i funkcjonowaniu nowego ustroju. Uznają tylko ogólną ich pożyteczność i ważność zadań wychowawczych dla swych członków w wychowaniu w duchu solidaryzmu oraz rozwinięciu w nich zmysłu społecznego.

Kierunek solidarystyczny, zdaniem Leopolda Caro, sięga najdawniejszych czasów. Śledząc dzieje myśli solidarystycznej28, dochodzi on do wniosku, że sama myśl jest stara, natomiast nazwa szkoły solidarystycznej jest nieodległa w czasie. Przejmując od twórców tej szkoły: Durkheima, Bourgeois i Gide’a podstawowe myśli idei solidarystycznej, Caro był gorącym i konsekwentnym jej propagatorem na gruncie polskiego katolicyzmu. Był przekonany, że za pomocą idei solidarystycznej zrealizuje program „odnowy” ustroju społecznego, zawarty w encyklikach społecznych papieży: Leona XIII i Piusa XI. Jakie są podstawowe założenia ustroju solidarystycznego Leopolda Caro? Ogólnie można stwierdzić, że nie jest to koncepcja przejrzysta29. Stanowi ideę

26 Przy czym definicja dobra powszechnego, jak i sposobu podporządkowania się mu ze strony jednostek, jest różna u poszczególnych solidarystów.

27 Podaje za: I. Wysocka, Zagadnienia solidaryzmu, s. 18.

28 Por. rozdz. II pracy L. Caro, Solidaryzm, s. 20.

29 W. Lejman, Ekonomia polityczna i polityka gospodarcza, s. 117.

jak gdyby nie do końca dopracowaną, choć wynikają z niej ważne wnioski dla życia gospodarczego, społecznego i politycznego. Bardzo często trudno jest oddzielić poglądy teoretyczne L. Caro od wskazań praktycznych. W swoich publikacjach uczony często używa pojęcia solidarności w kilku znaczeniach. Niemniej można stwierdzić, że światopogląd solidarystyczny w interpretacji L. Caro na pierwszym planie stawia fakt, że każdy czyn ludzki oddziałuje na innych i wywołuje nieodzowną z ich strony reakcję. Tym samym L. Caro silnie podkreśla współzależność wszystkich ludzi od siebie, wobec czego wszystkim jednostkom społecznym zaleca takie postępowanie, które uwzględniłoby tę przesłankę. „Solidaryzm nie jest w pierwszym rzędzie kwestią współczucia czy miłości bliźniego, to przede wszystkim wynik obiektywnych socjologicznych rozważań, schodzący się atoli z zaleceniami większej części religii i systemów filozoficznych, głównie katolicyzmu”30. Brak jest tutaj jednak bliższego sprecyzowania, czym jest solidaryzm jako system myślowy oraz jakie jest jego społeczne uwarunkowanie. Wydaje się, że L. Caro pojmuje solidaryzm jako kierunek myślowy bardzo szeroko, choć konsekwentnie jako myśliciel katolicko-społeczny zawęża go do katolickiej myśli społecznej, a nawet wprost do Ewangelii. Pisze mianowicie: „Solidaryzm to nowa nazwa na rzecz bardzo starą, bo jeszcze w Ewangelii poczętą, to stare wino, które podajemy w nowomodnych kryształowych flaszkach i nalewamy do kunsztownie rzeźbionych, nowoczesnych pucharów. Moda wymaga tych pucharów i flaszek, ale zdrowia one społeczeństwu nie dadzą - da je samo wino, którym jest prawda i żywot”31. W kwestii zasadniczej, a więc stosunku do własności prywatnej, solidaryzm stoi na stanowisku indywidualizmu, podkreślając, że „człowiek ma pełne prawo do nabywania własności prywatnej to także co do środków produkcji, ale własność ta nie może być nigdy nieograniczona, nie może sięgać do prawa dowolnego niszczenia czy marnowania rzeczy własnej, a mądry i wolny od szykan nadzór państwa winien zmierzać do tego, aby współzawodnictwo nie przeradzało się w systematyczne ujarzmianie słabszych ze strony silniejszych”32. Cooperation, not competition (współdziałanie, nie współzawodnictwo) - to hasło solidaryzmu, to program naprawy stosunków społecznych. Osiągnięcie dobra powszechnego w solidaryzmie zmusza do zdefiniowania stosunku jednostki do społeczeństwa. Leopold Caro tak pisze na ten temat: „Solidaryzm widzi w społeczeństwie samoistny organizm, żyjący

30 L. Caro, Solidaryzm, s. 6.

31 Idem, Ustrój gospodarczy przyszłości, „Rerum novarum” wobec potrzeb doby obecnej, Włocławek 1931.

32 L. Caro, Solidaryzm, s. 9.

własnym życiem i naginający jednostki do działania na korzyść dobra publicznego”33. Oczywiście nie koliduje to z prawem człowieka dbania o dobro własne.

Leopold Caro podkreśla, że człowiek posiada cel własny, posiada pewien zakres praw wolnościowych, nie wolno mu wszakże używać ich na szkodę ogółu i nie mogą one nigdy kolidować z upragnionym i godnym interesem współobywateli34. W powyższym stwierdzeniu widać wpływ filozofii personalizmu katolickiego, dotyczącego koncepcji „osoby ludzkiej”.

U Leopolda Caro spotykamy jeszcze inną koncepcję stosunku jednostki do społeczeństwa, występującą niejako równolegle do przedstawionej powyżej i niełączącą się z nią. Hasłem jest tutaj: „Wszystko przez jednostki wybrane i wszystko dla ogółu”35. Przez jednostki wybrane autor rozumie ludzi wyjątkowo zdolnych i szlachetnych, przewyższających „o wieki rozwój tłumu”36, a jednocześnie poświęcających się dla niego, aby go podnieść na wyższy poziom. Tworzą oni elitę społeczeństwa i od niej, zdaniem Caro, zależy wszelki postęp. Zdobycze duchowe owych jednostek winny służyć dobru społeczeństwa, tj. „ogółu przez nie kierowanego”37.

Jednak obie te koncepcje stosunku jednostki do społeczeństwa, a w tym drugim przypadku jednostki wybitnej, sprowadzają się w sumie do stwierdzenia, że w ustroju solidarystycznym u Leopolda Caro ogólną zasadą mającą panować w stosunkach między ludźmi mają być współdziałanie i wzajemna pomoc. Autor pisze: „Solidaryzm nie poprzestaje więc na wyższości całości nad częścią, społeczeństwa nad jednostką, ale kładzie nacisk na obowiązki wzajemne ludzi wobec siebie i wyraża to już w swej nazwie”38. To podejście pozwala L. Caro zaatakować jednocześnie liberalizm i socjalizm, które według jego oceny, prześlizgują się po powierzchni życia, stawiając zjawiska materialne, w tym duchowe i moralne, za „nadbudowę”. Z trzech czynników produkcji, jakimi są: praca, kapitał i przyroda, socjaliści uważają tylko pracę za jedyne źródło produkcji. W ich podejściu do zagadnień ekonomicznych brak sfery duchowej.

Podobnie wygląda sprawa z kapitalizmem, który jest objawem ducha liberalizmu. W liberalizmie brak jest z kolei etyki w działaniach gospodarczych oraz w czynie politycznym. Co więcej, liberałowie twierdzą, że etyka nie ma prawa głosu ani w polityce, ani w gospodarstwie społecznym. W tym tkwią, zadaniem autora, wszystkie

33 Ibidem, s. 7.

34 Ibidem, s. 9.

35 Ibidem, s. 14.

36 Ibidem, s. 16.

37 Idem, Zmierzch kapitalizmu, s. 45.

38 Idem, Liberalizm i kapitalizm, Włocławek, s. 1937, s. 20.

niepowodzenia zarówno liberalizmu, jak i socjalizmu. Caro podkreśla rolę ducha jako najdonioślejszego i właściwego źródła twórczości ekonomicznej. Stanowisko autora w tej materii jest zgodne z pozostałymi solidarystami. „Solidaryzm” - pisze autor -sięga w głąb duszy ludzkiej, traktuje ekonomikę jako naukę opartą na etyce..., działa i gospodaruje zarazem z tych wyższych pobudek, w których tkwi rękojmia przyszłego rozwoju i spełnienia posłannictwa całej ludzkości”39.

Solidaryzm L. Caro jest światopoglądem ładu i porządku społecznego, jest tym kierunkiem, który łączy w wyższej syntezie zalety liberalizmu gospodarczego i socjalizmu. Stwarza szanse inicjatywie prywatnej, dyktowanej interesem osobistym, jednocześnie uwzględniając obok tego interes publiczny, poczytując za obowiązek państwa pomoc ekonomicznie słabszym i opiekę nad nimi. Pragnie uniknąć z jednej strony bezwzględności egoizmu, a z drugiej - „tyranii mas”40.

Zdaniem W. Lejmana41, jest to koncepcja reformistyczna, znajdująca dobry grunt i warunki rozwoju wśród klas średnich, drobnomieszczaństwa, drobnych wytwórców, części pracodawców oraz grup niezdecydowanych.

Solidaryzm Caro42 odrzuca podstawowe tezy materialistycznej teorii walk klas, dowodząc, że teoria ta opiera się na błędnym założeniu, jakoby społeczeństwo składało się z dwóch klas: wyzyskiwanej i wyzyskującej, że każda z nich jest jednorodna i że między nimi istnieją zasadnicze sprzeczności. Pogląd taki Leopold Caro uważa za błędny. Sprzeczność, jaka występuje między pracą a kapitałem, Caro próbuje pogodzić współdziałaniem pracy i kapitału jako spoiwa w działalności gospodarczej. Pisze: „w centrum zainteresowań stanąć powinien nie kapitał, ale człowiek i jego dynamiczny stosunek do świata w formie pracy”43. W innym zaś miejscu: „Solidaryzm nie dopuszcza do traktowania jednostki jako środka do celu, czy to na korzyść innych jednostek zasobniejszych, co praktykuje bez skrupułów liberalizm, czy choćby na korzyść ogółu, co bez skrupułów zaleca skrajny socjalizm”44. Leopold Caro podkreśla osobowy, podmiotowy charakter pracy. Kapitał winien być tylko środkiem do osiągnięcia celów gospodarczych. Z takiego ustanowienia relacji człowiek-praca-kapitał widać wyraźny wpływ na solidaryzm L. Caro nauczania społecznego Kościoła, a zwłaszcza encyklik: Rerum novarum i Quadragesimo anno. Wpływ encyklik społecznych papieży widać rów-

39 Idem, Istota solidaryzmu, „Przegląd Powszechny” 1930, t. 186, s. 154.

40 W. Lejman, Ekonomia polityczna, s. 119.

41 Ibidem.

42 Por. L. Caro, Solidaryzm', rozdz. V pt. „Błędność teorii materializmu dziejowego”, s. 162-187.

43 Idem, Liberalizm, s. 19.

44 Idem, Solidaryzm, s. 9.

nież w jego stwierdzeniu, że w ustroju solidarystycznym powinna panować zasada równomierności świadczeń, tj. sprawiedliwej ceny i słusznej płacy45.

Co do sposobu realizacji zasad ustroju solidarystycznego Caro nie daje nam gotowego wzoru. Zdaje sobie sprawę z braków swej teorii. Uważa jednak, że stosunki społeczno-gospodarcze w ówczesnym świecie były tak złe i niesprawiedliwe, że nie można było dłużej czekać na szczegółowe opracowanie planu przyszłego gospodarstwa społecznego w myśl zasady solidaryzmu. Wyraził to w następujących słowach: „należy raczej popełnić jakieś przeoczenie lub nawet dopuścić się błędu, aniżeli żyć dłużej w sytuacji wytworzonej przez oligarchię kapitalistyczną i w świecie przez nią rządzonym”46.

OCENA SOLIDARYZMU SPOŁECZNEGO LEOPOLDA CARO

Jak już wcześniej wspomniałem, solidaryzm społeczny w ujęciu Leopolda Caro nie jest pełnym ustrojem społecznym czy gospodarczym. Autor podaje tylko ogólne zasady gospodarcze i społeczne, jakie według niego winny obowiązywać. Ważną rzeczą jest wskazanie środków wiodących do tego celu, a więc: interwencji państwa oraz spółdzielczości. Caro nie daje jednak obrazu funkcjonowania przyszłego ustroju solidaryzmu społecznego, jakiegoś jego modelu. Brakuje podbudowy teoretycznej i podstawy filozoficznej takiego ustroju, co jest grzechem wszystkich solidarystów, z wyjątkiem H. Pescha oraz O. vel Nell-Breuninga.

Skoro już mówimy o H. Peschu, to należy zauważyć, że solidaryzm Pescha, oprócz pełnej podbudowy filozoficznej, miał jeszcze koncepcje korporacyjnej budowy społeczeństwa, czego brak u Leopolda Caro. Caro o organizacjach zawodowych o charakterze korporacyjnym czyni jakby nieśmiałe wzmianki, nie mają one jednak większego znaczenia w jego ujmowaniu ustroju solidarystycznego.

Porównując też ustrój solidaryzmu społecznego Leopolda Caro z systemem K. Gi-de’a, od którego Caro przyjął większość założeń solidaryzmu, można zauważyć różne potraktowanie idei spółdzielczości. Caro - mówiąc o spółdzielczości, jej roli i znaczeniu w przebudowie ustroju - używa wprawdzie tych samych terminów co K. Gide, jednak dla niego jest to tylko środek do osiągnięcia celu, podczas gdy dla Gide’a spółdzielczość ma duże znaczenie także po zrealizowaniu ustroju solidarystycznego.

45 Ibidem, s. 369.

iНе можете найти то, что вам нужно? Попробуйте сервис подбора литературы.

46 Idem, Zmierzch kapitalizmu, s. 47.

I wreszcie sprawa następna, którą należy poruszyć, oceniając skrótowo solidaryzm Caro, dotyczy wpływu nauki społecznej Kościoła, szczególnie encyklik Rerum nova-rum i Quadragesimo anno, na jego koncepcje społeczne i gospodarcze. Wydaje się, że wpływ ten był bardzo duży. Leopold Caro dobrze znał obie encykliki społeczne i ich założenia pragnął wcielić w życie społeczno-gospodarcze. Takie tezy encyklik, jak afir-macja naturalnego charakteru własności prywatnej, uznanie podwójnego charakteru własności prywatnej, tj. indywidualnego i społecznego, rozróżnienie między posiadaniem a użytkowaniem, uznanie praw i obowiązków państwa, były bardzo bliskie Leopoldowi Caro i pozytywnie wpływały na jego system solidaryzmu społecznego, co czyniło go pełniejszym w porównaniu np. z solidaryzmem L. Bourgeois, C. Bougle czy E. Durkheima.

Solidaryzm Leopolda Caro miał być praktyczną realizacją wskazań społecznych Kościoła w życiu gospodarczym i społecznym. Oprócz wielu braków i niekonsekwencji solidaryzm Caro przejawiał pewną oryginalność. Tkwiła ona w jego pragnieniu stworzenia w systemie solidaryzmu społecznego wspólnego programu działania łączącego wszystkich ludzi, niezależnie od ich światopoglądu, przekonań i religii, w walce ze złem oraz w budowie dobra. L. Caro chodziło tu przede wszystkim o walkę z istniejącymi niesprawiedliwymi stosunkami społeczno-gospodarczymi oraz przebudowę ich w duchu sprawiedliwości (a nie w duchu solidaryzmu).

To właśnie zwrócenie uwagi na konieczność wspólnego dążenia wszystkich ludzi w walce o lepszy świat oraz budowę na tej podstawie wspólnoty systemu solidaryzmu społecznego, niezależnie od realnych możliwości jego realizacji, stanowi niewątpliwie zasługę Leopolda Caro.

LITERATURA

Caro L., Emigracja i polityka emigracyjna (ze szczególnym uwzględnieniem stosunków polskich), Poznań 1914.

Caro L., Istota solidaryzmu, „Przegląd Powszechny” 1930, t. 186.

Caro L., Liberalizm i kapitalizm, Włocławek 1937.

Caro L., Polityka gospodarcza III Rzeszy, Lwów 1938.

Caro L., Reformy społeczne i gospodarcze faszyzmu, Warszawa 1937.

Caro L., Solidaryzm. Jego zasady, dzieje i zastosowanie, Lwów 1931.

Caro L., Ustrój gospodarczy przyszłości, „Rerum novarum” wobec potrzeb doby obecnej, Włocławek 1931.

Der Wucher. Eine sozialpolitische Studie, Leipzig 1893.

Duchowi przodkowie bolszewizmu, „Przegląd Współczesny” 1929, t. 28. Duchowieństwo a kwestia społeczna, „Gazeta Kościelna” 1906, t. 14.

Ekonomia przyszłości, „Przegląd Ekonomiczny” 1935, t. 14.

Ekonomia społeczna Karola Gidea, „Czas” 1893, nr 255.

Etatyzm, „Przegląd Prawa i Administracji” 1922, t. 47.

Gide K., Solidaryzm, oprac. J. Kurnatowski, Lwów 1908.

Idea spółdzielczości, „Przegląd Powszechny” 1922, t. 155.

Idee przewodnie ustawodawstwa sowieckiego, „Ruch Prawniczy, Socjologiczny i Ekonomiczny” 1929, t. 9.

Jak przezwyciężyć kryzys światowy, „Chwila” 1932, z. 1.

Lejman W., Ekonomia polityczna, idea solidaryzmu i polityka gospodarcza w pracach L. Caro (1864-1939), „Studia z Historii Myśli Społeczno-Ekonomicznej” 1972, nr 18. Myśli o programie katolickim w naszym życiu społecznym, „Ateneum Kapłańskie” 1926, t. 17.

Nauki gospodarcze św. Tomasza z Akwinu, „Prąd” 1926, t. 14.

Niebezpieczeństwo karteli międzypaństwowych w Polsce, „Przegląd powszechny” 1929, t. 184; 1930, t. 185.

Obrońcy liberalizmu - Mises i Delaisi, „Przegląd Powszechny” 1929, t. 181.

Odezwa Rady Społeczne przy Prymasie Polski, „Przegląd Ekonomiczny” 1934, t. 12.

O nabywaniu ziemi przez instytucje parcelacyjne, „Sprawozdanie Komisji Opiniodawczej Pracy”, Warszawa 1928, t. 4.

O reformie rolnej, „ Gazeta Lwowska” 1922, nr 50, 51.

Pogadanki ekonomiczne, „Czas” 1893, nr 62, 78, 92, 101, 102, 134, 135, 194, 195, 197, 268-281.

Polityka zagraniczna Sowietów, „Przegląd Polityczny” 1929, t. 10.

Problem upaństwowienia kredytu przedmiotem konkursu międzynarodowego, „Czasopismo Prawne i Ekonomiczne” 1923, t. 21.

Przez spółdzielczość do solidaryzmu, „Biuletyn Naukowy Instytutu Spółdzielczego” 1929.

Przyszłe drogi naszej polityki gospodarczej i społecznej, „Przemysł i Handel”, 1 XII 1928.

Romanow W., Śp. Leopold Caro, „Przegląd Ekonomiczny” 1939, t. 25.

Roszkowski A., Katolicyzm społeczny, Poznań 1932.

Solidaryzm a spółdzielczość, „Prąd” 1926, t. 14.

Sondel J. K., Życiorys i prace śp. prof. dra Leopolda Caro, [w:] Księga pamiątkowa ku czci śp. dra Leopolda Caro, prezesa Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego i profesora ekonomii Politechniki Lwowskiej, red. E. Hauswald, Lwów 1939.

Szkoła solidarystyczna i Kościół katolicki w kwestiach społecznych, „Ateneum Kapłańskie” 1927, t. 20.

Waleszczuk Z., Solidaryzm Heinricha Pescha, „Perspectiva. Legnickie Studia Teologiczno-historyczne” 2007, nr 1.

Wielki przemysł polski a kapitał zagraniczny, „Sprawy Obce” 1930, t. 2.

Wysocka I., Zagadnienia solidaryzmu społecznego w ujęciu Leopolda Caro (maszynopis pracy magisterskiej), Lublin 1957.

Wyszyński S., Śp. Prof. Leopold Caro, „ Ateneum Kapłańskie” 1939, t. 43.

Ryszard GAJEWSKI

Lwowianin, profesor Leopold Caro, prekursor solidaryzmu społecznego w Polsce

STRESZCZENIE

Leopold Caro wywodził się z polskiej patriotycznej powstańczej rodziny. W Polsce Odrodzonej był wybitnym ekonomistą i działaczem społecznym. Badania nad gospodarką Polski i innych krajów wkomponowane były w szeroką filozofię społeczną, opartą na katolickiej nauce społecznej. Odwoływał się do wzorców sprawiedliwości w relacjach gospodarczych, odrzucając totalitarne systemy wykorzystujące w tym czasie te hasła. Przez lata przewodniczył Polskiemu Towarzystwu Ekonomicznemu we Lwowie.

SŁOWA KLUCZOWE: Leopold Caro, ekonomia, ruch społeczny, solidaryzm

Scholar from Lviv, professor Leopold Caro - precursor of social solidarism in Poland

SUMMARY

Leopold Caro came from Polish, patriotic, insurgent family. He was remarkable economist and social activist in Reborn Poland. Research on economy of Poland and other countries was integrated into extensive social philosophy based on Catholic social doctrine. Caro referred to justice ideals in economic relations, rejecting totalitarian systems which used such slogans at that time. For years he has been leader of Polish Economic Society in Lviv. KEYWORDS: Leopold Caro, economics, social movement, solidarism

i Надоели баннеры? Вы всегда можете отключить рекламу.