ml. bryg. mgr inz. Marcin PRZYBYLOWSKI
Instruktor Ratownictwa Wysokosciowego w PSP Jednostka Ratowniczo-Gasnicza nr 7 Komendy Miejskiej Panstwowej Strazy Pozarnej miasta stolecznego Warszawy
SPECYFIKA DZIALAN SGRW PODCZAS AKCJI RATOWNICZYCH NA PRZYKLADZIE JASKIN
TATRZANSKICH
Streszczenie
Artykul opisuje specyfik^ dzialan ratowniczych prowadzonych w ciasnych obszarach zamkni^tych o utrudnionym dost^pie, takich jak jaskinie. Przedstawia zagrozenia, jakie mog^ wyst^pic w tych obiektach, sprz^t sluz^cy do prowadzenia skutecznych dzialan jak i stosowane techniki ratownicze. Traktuje o wspolpracy roznych podmiotow ratowniczych dzialaj^cych na terenie naszego kraju podczas wi^kszych akcji.
Summary
Article describes the specific of rescue workings led in tight closed about made difficult access areas, such how caves. Equipment represents threat what can step out in these objects, servant to leadership effective workings how and applied rescue techniques. It treats about co-operation of different rescue subjects acting on terrain our country during larger actions.
Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wysokosciowego zostaly powolane celem niesienia pomocy osobom poszkodowanym i zagrozonym, znajduj^cym si? poza zasi^giem i mozliwosciami uzycia standardowego sprz?tu i technik wykorzystywanych w Panstwowej Strazy Pozarnej oraz innych sluzbach i podmiotach ratowniczych. Ratownictwo wysokosciowe realizowane jest przy uzyciu technik alpinistycznych, smiglowcow i innego posiadanego sprz?tu mozliwego do wykorzystania. Ratownictwo wysokosciowe moze stanowic wspomaganie (oddzielny odcinek bojowy) dzialan zwi^zanych z gaszeniem
pozarow, ratownictwem medycznym, technicznym, wodnym, chemicznym, ekologiczny itp. lub likwidacji innego miejscowego zagrozenia.
Taternictwo jaskiniowe, podobnie jak inne rodzaje sportu, przezywa ewolucj? pod wzgl?dem sprz?towym. Nowoczesna technika pozwala produkowac sprz?t coraz lepszej jakosci, co powoduje, ze sport ten staje si? bezpieczniejszy. Ewolucja sprz?towa jest rowniez wynikiem koniecznosci zaspakajania wci^z rosn^cych oczekiwan wytrzymalosciowych i stawiania sobie przez grotolazow nowych wyzwan technicznych. Pomimo tego ci^glego rozwoju cywilizacyjnego, technologicznego, rosn^ca „ciekawosc ludzka" i zainteresowanie sportami ekstremalnymi owocuje cal^. mas^. wypadkow o specyfice, skali i rodzaju do tej pory niespotykanym. W zwi^zku z t^ nieprzewidywaln^. specyfik^. dzialan ratowniczych, od czlonkow SGRW wymaga si? wszechstronnego wyszkolenia specjalistycznego, sprz?tu ratowniczego (od przyslowiowego bandaza i karabinka przez l^cznosc po samochody i smiglowce).
Dzialania SGRW z kazdego rejonu naszego kraju jest teoretycznie mozliwa na podstawie porozumienia pomi?dzy KG PSP, a Polskim Zwi^zkiem Alpinizmu (TOPR stanowi jeden z podmiotow ratowniczych w MSWiA) na mocy ktorego kazda ze stron udzieli stosownej pomocy w zakresie ludzi i sprz?tu jesli zajdzie taka koniecznosc. Polska nie nalezy do krajow obfituj^cych w jaskinie, co wynika z nizinnego uksztaltowania oraz pokrycia znacznych powierzchni kraju osadami pochodzenia polodowcowego. Niemniej jednak w Polsce zinwentaryzowano okolo 1300 jaskin - ok. 3800 wszystkich obiektow jaskiniowych, wsrod nich przewazaj^. jednak niewielkie obiekty. Jaskin, ktorych dlugosc przekracza 100 m jest okolo 120. Wi?kszosc z nich to jaskinie krasowe - najwi?cej znajduje si? ich w Tatrach Zachodnich (ponad 700, w tym najwi?ksze i najgl?bsze jaskinie kraju), na Wyzynie Krakowsko-Cz?stochowskiej (ponad 2000 z czego zinwentaryzowanych 200); ponadto wyst?puj^ w Gorach Swi?tokrzyskich (okolo 200), Niecce Nidzianskiej (okolo 100) (wytworzone w gipsie). Z obszaru Pienin (okolo 50) i Karpat fliszowych (okolo 800) znane s^. jaskinie pochodzenia tektonicznego, grawitacyjnego oraz erozyjne-wietrzeniowe; na Nizu Polskim (okolice Gdanska) spotyka si? nieliczne niewielkie jaskinie pseudokrasowe.
Najwi?ksze jaskinie w Polsce:
• najdluzsza - Jaskinia Wielka Sniezna w Tatrach Zachodnich o dlugosci 23,6 km
• najgl?bsza - Jaskinia Wielka Sniezna w Tatrach Zachodnich o gl?bokosci 824 m.
Sprzçt przewidziany do dzialan SGRW w jaskiniach Wyposazenie osobiste:
Dla wielu osob zwi^zanych z ratownictwem wysokosciowym „miejskim" moze siç to wydac nieprawdopodobne, ale obecne wyposazenie indywidualne strazaka-ratownika nie najlepiej siç sprawdza w jaskini. Ma to zwi^zek z wieloma czynnikami, ktore pokrotce nakreslç:
• buty typu „HAIX" czy „Skutery" przeznaczone do ochrony podczas gaszenia pozarow nie spelniaj^. kryteriow obuwia ratowniczego, dodatkowo ze wzglçdu na wagç i konstrukcjç wewnçtrzn^. nie najlepiej siç sprawdzaj^. w wielokilometrowych podejsciach do otworu jaskini, jak i podczas dzialan w niej. O wiele stosowniejszymi bylyby buty „taktyczne" lub gorskie, a podczas dzialan w jaskiniach „mokrych", jakich wiçkszosc w Tatrach, obuwie musi byc przystosowane do specyficznych warunkow panuj^cych pod ziemi^, dlatego uzywa siç butow gumowych z grub^. podeszw^. i z glçbokim protektorem. Preferowane s^. gumowce pozbawione grubej materialowej wysciolki, ktora utrzymywalaby wodç wewn^trz buta;
• na odziez powinny siç skladac nastçpuj^ce warstwy:
o bielizna termoaktywna - jedynie z dobrej jakosci wlokien sztucznych i dobrze
dopasowana spelnia zadanie transportu potu na zewn^trz i izolacji termicznej, o kombinezon jednoczçsciowy - polarowy tzw. wnçtrze, jego konstrukcja zapobiega podwijaniu siç ubrania przy przechodzeniu przez ciasne miejsca, wykonany jest z materialow utrzymuj^cych przy ciele warstwç cieplego powietrza i ma zdolnosci usuwania potu, co zapobiega uczuciu mokra i zimna, transportuj^c jednoczesnie wilgoc z bielizny na zewn^trz, jest przy tym lekki, a dziçki specyficznej strukturze utrzymuje cieplo nawet gdy jest mokry, kombinezon zewnçtrzny chroni przed wod^, zimnem, wiatrem, wilgoci^, blotem oraz przed uszkodzeniami mechanicznymi ciala i wewnçtrznych warstw odziezy. Jest to stroj jednoczçsciowy, najczçsciej z materialu nieprzemakalnego (ortalion podgumowany lub powlekany PCV, ewentualnie z Cordury - mocny i pozwalaj^cy w miarç swobodnie wydostawac siç do otoczenia parze wodnej, co nie jest do osi^gniçcia przez Gore - tex'y przy prawie 100% wilgotnosci, z jak^ mamy do czynienia w jaskiniach). Znajduje on zastosowanie przede wszystkim do jaskin mokrych. Chronic one grotolaza przed zamokniçciem lub w razie przemoczenia utrzymuj^c rozgrzan^ parç
wodn^. wewn^trz, zapobiega w ten sposob utracie ciepla, dopoki jest on w ruchu. W jaskiniach suchych opisane zalety staj^. si? oczywist^. wad^.. Szybkie zapocenia si? powoduje duzy dyskomfort. Do takich jaskin preferowane s^. obecnie materialy typu ortalion albo dakron, gdyz znacznie latwiej odprowadzaj^ pot na zewn^trz ciala, a problem nieprzemakalnosci nie jest tu tak istotny. Kombinezony z reguly szyje si? w jasnych kolorach (zolty, czerwony), by byly lepiej widoczne w ciemnosciach. Uzywa si? tez kombinezonow l^czonych tzn. gorna cz?sc wykonana z dakronu, a dolna z PCV. Kombinezon zewn?trzny powinien posiadac kaptur, ktory przydaje si? szczegolnie przy przekraczaniu wodospadow lub przy obfitym kapaniu wody (deszcze jaskiniowe). Do jaskin wodnych uzywa si? obecnie pianek neoprenowych, cz?sto zabezpieczaj^c je od zewn^trz zwyklym kombinezonem zewn?trznym. Dodatkowo wedlug potrzeb, na glow? stosujemy kominiark?, ewentualnie opask?, ktore s^. rowniez wykonane z materialow polaropodobnych, czyli dobrze „grzej^cych" i „oddychaj^cych",
o r?kawice - powinny byc wykonane z materialu bawelnianego powlekanego tworzywem gumopodobnym o wlasciwosciach nieprzemakalnych. Musz^. one miec pi?c palcow i dobrze przylegac do dloni tak, aby bylo mozliwe wspinanie si? oraz wykonywanie operacji linowych. Czasami, szczegolnie w jaskiniach lodowych lub zasniezonych, uzywa si? pod nie welnianych lub polarowych r?kawiczek.
o kask ratowniczy (w srodku, pomi?dzy skorup^ a noszakiem, NRC'etka osobista do wykorzystania podczas wypadku lub postoju chronica cialo przed utrat^ ciepla, mozna ni^ owin^c cialo wychlodzonej osoby lub zbudowac prowizoryczny namiot, ktory ogrzewany np. „karbidowk^" szybko i skutecznie podnosi temperatur? w swoim wn?trzu, folia aluminiowa dziala na zasadzie odbijania promieniowania cieplnego nawet do 80% zwracaj^c je z powrotem w naszym przypadku do ciala czlowieka. Dobr^ praktyk^. jest wklejanie u osoby poszkodowanej pod kask kartki z odpowiedziami na pi?c podstawowych pytan zawieraj^cych minimalne, ale jakze wazne informacje dla ekipy ratunkowej: Czy jest przytomny? Czy oddycha? Czy ma akcj? serca? Czy ma duze obrazenia/krwotoki? Czy porusza konczynami?, z indywidualnym oswietleniem niezawodnym i pozwalaj^cym na kilkunastogodzinn^ nieprzerwan^. prac? z nat?zeniem swiatla umozliwiaj^c^.
ratownikowi prowadzenie wszelkich dzialan ratowniczych. Ze wzglçdu staly postçp oswietlenia diodowego, jego skutecznosc, efektywnosc i energooszczçdnosc radykalnie wypiera ono oswietlenie zarnikowe, a takze acetylenowe. To ostatnie, takze ze wzglçdu na klopotliwe uzycie (noszenie ze sob^ zapasu karbidu i wody - jednorazowy wsad wçglika wapniowego i wody starcza na 6-8 godzin) i aspekty ekologiczne (cos trzeba zrobic ze zlasowanym karbidem). Oczywiscie tego typu oswietlenie ma dwie niepodwazalne zalety: w wyniku reakcji chemicznej karbid wydziela duze ilosci ciepla, a wiçc mozna siç ogrzac czy podsuszyc, oraz daje mocne, cieplej barwy, dookolnie rozlewaj^ce siç swiatlo, ktôre pozwala oswietlic znaczne przestrzenie (duze komnaty) niemal dookolnie. Ten, kto nie mial blizszych kontaktow z tego typu zrôdlem swiatla powinien (chocby dla wrazen wizualnych i estetycznych) zabrac je na prôbç do jaskini z ciekawymi formami krasowymi; o uprz^z osobista (tzw. dolna), najlepiej z nisko umiejscowionym centralnym punktem wpinania (np.: fractio, superavanti lub produktu z rodzimych manufaktur o wiele tansze, a nie ustçpuj^ce walorami taktyczno-technicznymi), co ulatwia przepinanie i operacje sprzçtowe, a przede wszystkim zwiçksza znacz^co efektywnosc przy podchodzeniu. Uprz^z jest spinana z przodu ogniwem typu maillon maj^cym ksztalt delty lub lepiej pôlokrçgu o grubosci drutu 10 mm. Moze byc regulowana w pasie biodrowym, we wspornikach udowych lub w obu tych miejscach. S3, tez modele nieregulowane, uszyte na miarç. S3 one wygodniejsze w ciasnych partiach. Uprz^z gôrna z reguly jest nie praktykowana (podczas zjazdu lub wychodzenia grotolaz podwiesza do uprzçzy dolnej wôr transportowy), a z powodzeniem zast^pic j^ mozna tasm^ do Croll'a. Stopka z repika ok. 6 mm powinna miec mozliwosc swobodnego odpinania i byc zakonczona karabinkiem, co w znacz^cy sposôb przyczynia siç do wzrostu i efektywnosci podczas trudnych przepinek. Pozostaly sprzçt alpinistyczny bez wiçkszych zmian. Nalezy miec na uwadze, iz duzo lepsze parametry absorpcji upadku posiadaj^ lonze z liny pojedynczej dynamicznej, niz tzw. „energiki" (chocby uznanego Petzla), a wygodne jest, choc niekonieczne, praktykowanie trzech lonzy, oddzielnie do szanta, plani i wolnej do przepinek, odpowiednio skonfigurowanych. o podrçczny woreczek transportowy- sluzy do transportu rzeczy osobistych, a takze baterii, reperaturki, zapasowego karbidu oraz jedzenia czy picia.
Przypi?ty jest do kolucha uprz?zy przy pomocy karabinka pomocniczego. Worek wykonany jest z wytrzymalego i nieprzemakalnego materialu plandekowego. Jego dlugosc wynosi 20-35 cm, a srednica w granicach kilkunastu cm.
Ryc. 1. Grotolaz w trakcie zjazdu. Widoczny woreczek sprz?towy i wor transportowy -
Speleoklub D^browa Gornicza.
Wyposazenie Grupy
W zaleznosci od rodzaju jaskini (jej rozwini?cia poziomego i pionowego, polozenia wysokosci otworu wejsciowego, dost?pnosci, gl?bokosci na jakiej zdarzyl si? wypadek, warunkow terenowych i pogodowych) nalezy wzi^c pod uwag? nast?puj^cy sprz?t:
• liny pojedyncze statyczne lub polstatyczne (calkowita dlugosc zawiera si? z reguly w przedziale od kilkudziesi?ciu metrow przy prostych akcjach do kilkuset i wi?cej metrow w jaskiniach gl?bokich) w odcinkach najlepiej scisle dopasowanych do wewn?trznego rozkladu i rozwini?cia jaskini, w ktorej b?dzie prowadzona akcja ratownicza. Dopuszczalne jest wykorzystywanie lin zastanych w jaskini
(np. pozostawionych przez ofiary) podczas akcji poszukiwawczej lub przez zespôl medyczny.
• nosze jaskiniowe wraz z ocieplaczem (spiworem, piank^) dla poszkodowanego, kaskiem, goglami itp;
• karabinki, bloczki, stop rolki i inny sprzçt metalowy;
• pçtle stanowiskowe, repy i plytki;
• worki transportowe;
• spity, plakietki, ringi, spitownice, wiertla, wiertarki, zapasowe akumulatory i paliwo;
• ladunki wybuchowe;
• pompy najlepiej elektryczne (wraz z odpowiednimi przedluzaczami i wçzami tlocznymi i jesli potrzeba ssawnymi) w celu wypompowania nadmiaru wody w syfonach, ponorach lub jej nadmiaru po opadach w miejscach, gdzie jej nagromadzenie byloby niebezpieczne chocby dla samego poszkodowanego;
• szeroko rozumiany sprzçt medyczny;
• NRC'tki, swieczki (jako podgrzewacze), gwozdziki, spinacze, mlotek, karimaty i inne sprzçty umozliwiaj^ce wykonanie pod ziemi^. namiotu medycznego dla poszkodowanego;
• sprzçt l^cznosci: bezprzewodowy l^cznosci konwencjonalnej (dzialaj^cej z wiadomych powodôw tylko na powierzchni), przewodowy oparty na sprawdzonej l^cznosci gôrniczej (zapewniaj^cy bardzo dobr^ l^cznosc, niestety klopotliwy i ciçzki przy instalacji i likwidowaniu, podatny przewôd elektryczny na uszkodzenia mechaniczne) lub najlepiej bezprzewodowy typu „NICOLA" (skladaj^cy siç z odbiornika na powierzchni i nadajnika/komunikatora pod ziemi^, zasiçg tego urz^dzenia moze dochodzic do kilkudziesiçciu metrôw i wiçcej w przekroju skal, a jest miçdzy innymi zalezny od precyzji rozlozenia anten szczegôlnie nadawczej -najlepiej rôwnolegle zanurzonej w wodzie lub lepkim blocie i odbiorczej) u nas niestety rzadko praktykowany, obecnie w posiadaniu jedynie przez TOPR;
• agregaty pr^dotwôrcze i oswietlenie;
• kompresory i butle na sprçzone powietrze do dzialan nurkowych;
• namioty pneumatyczne celem utworzenia bazy wysuniçtej mozliwie blisko otworu jaskini;
• kontenery;
• srodki transportowe w postaci samochodôw, czterokolowcôw z przyczepkami, poduszkowcôw czy smiglowcôw;
• zapasowe baterie, prowiant itp.
Specyfika dzialan w jaskiniach
Dzialania w jaskiniach tatrzanskich to zespôl zlozony z rôznorakich wyzwan: taktycznego, logistycznego, ale takze fizycznego i psychicznego dla kazdego uczestnika akcji ratowniczej. Wi^ze siç to nie tylko z niejednokrotnie kilkukilometrowymi odleglosciami do pokonania, bardzo czçsto w trudnym terenie gôrskim, pokrytym glçbokim sniegiem (oprôcz oczywistych trudnosci moze dojsc do zagrozenia lawinowego) lub zmrozonym tzw. betonem, w skrajnie niskiej lub wysokiej temperaturze w zaleznosci od pory roku i aktualnie panuj^cych warunkôw meteorologicznych, zagrozeniem ze strony wiatru halnego czy pory doby z niezbçdnym sprzçtem ratowniczym, medycznym, l^cznosci, porçczowym itp.
Ryc. 2. Jeden z typowych odcinkôw poziomych w jaskini tatrzanskiej, tu Jaskinia Zimna -
Speleoklub Warszawski.
Do sprawnego przeprowadzenia kazdej akcji ratowniczej niezbçdne s^. odpowiednie zasoby ludzkie oraz sprzçt. Kazda z SGRW w Polsce wyposazyla swoj samochod wysokosciowy w to, co jest niezbçdne do prawidlowego przeprowadzenia wiçkszosci dzialan na swoim terenie (pierwszy normatyw, dotycz^cy wyposazenia Warszawskiej Grupy Wysokosciowej powstalej na podwalinach Oddzialu VII ZSP, jako zarz^dzenie Stolecznego Komendanta Strazy Pozarnych ujrzal swiatlo dzienne 25 maja 1981r. Jednak pomimo uplywu czasu jak do tej pory nie powstal zaden normatyw czy zalecenie wyposazenia grupy w sprzçt specjalistyczny do dzialan w jaskiniach) i jest on na tyle logicznie skonfigurowany, w ramach zasobow finansowych i mozliwosci zabudowy posiadanych aut, iz jest uznawany za wystarczaj^cy przez samych zainteresowanych. Problem zaczyna siç, gdy w planach jest przeprowadzenie wiçkszych manewrow i zaczyna siç poszukiwanie „brakuj ^cego" wyposazenia: lin, spitownic, plakietek itp. Okazuje siç bowiem, ze zadna z SGRW w Polsce nie dysponujç na tyle obfitymi zasobami sprzçtowymi, by mogla samodzielnie przeprowadzic akcjç jaskiniow^.. Z dotychczasowych doswiadczen mozna wywnioskowac, ze jedynie TOPR jest w posiadaniu na tyle duzych zasobow sprzçtowych, by sprostac powaznej akcji jaskiniowej, ale czy kazdej? Pytanie dla poprawy nastroju psychicznego grotolazow, a wiçc potencjalnych ofiar wypadkow lepiej niech pozostanie bez odpowiedzi. W 2000 roku po raz pierwszy 3 osobowa ekipa instruktorow ratownictwa wysokosciowego PSP uczestniczyla w miçdzynarodowym stazu zespolow i szefow ekip Speleo-Secour France. W wyniku tego spotkania oraz nawi^zaniu wspolpracy z PZA na dzien 31.12.2008 r. mamy w PSP 47 ratownikow (na 711 ogolem) z uprawnieniami PZA do dzialan jaskiniowych.
Ryc.3. Przyklad pokonywania ponoru, ktory po roztopach lub opadach staje syfonem -
Speleoklub D^browa Gornicza. Sprz?t jaskiniowy i ratowniczy TOPR'u, oczywiscie nie znajduje si? na jednym z samochodow terenowych (po pierwsze nie zmiescilby si?, a po drugie nie da si? przewidziec kazdego zdarzenia od strony potrzeb) lecz jest skladowany w magazynie podr?cznym, sk^d po ustaleniu wst?pnej taktyki i zakresu dzialan dostosowanych do rodzaju zdarzenia i wielkosci jaskini, zostaje pobrany przez ratownikow id^cych do akcji w ekipie „szturmowej" i kolejnych zespolach.
Ryc. 4. Zjazd wzdluz lodospadu w jaskini Lodowej w Mulowej - zdjecie autora.
Kazdy, kto bral udzial w jakichkolwiek manewrach w jaskiniach tatrzanskich wie, ze po pierwsze ilosc potrzebnego sprzetu jest spora, po drugie nie wszedzie da sie dojechac nawet samochodem terenowym. Wniosek jest wiec jeden: trzeba to wszystko, co bedzie potrzebne wniesc o wlasnych silach, najlepiej w duzym i wygodnym plecaku.
Teren i znacz^ce odleglosci do pokonania okazaly sie na tyle wyniszczaj^ce dla niektorych, ze ukazaly dowodz^cym cwiczeniami w jaskiniach tatrzanskich nowy obraz niektorych z podopiecznych. Wniosek jest taki, iz nie kazdy z dobrych lub nawet bardzo dobrych ratownikow wysokosciowych dzialaj^cych do tej pory na budynkach, studniach, dzwigach itp. obiektach w aglomeracji miejskiej, czyli w „poblizu" samochodu specjalnego nadaje sie do dzialan w terenie. Braki kondycyjne (pomimo o dziwo corocznych testow sprawnosci fizycznej dopuszczaj ^cych i weryfikuj ^cych stan tezyzny fizyczne kazdego z ratownikow wysokosciowych w kraju), brak sily i motywacji, brak odpowiedniej odziezy lub jej umiejetnego wykorzystania, zle obuwie, nieumiejetnosc poruszania sie w jaskiniach w terenie gorzystym, eksponowanym to tylko niektore z „przeciwnosci" czyhaj^cych na ratownika. Dla wielu nie tylko ratownikow, ale i strazakow przyzwyczajenie zawodowe bierze gore i po kilku godzinach dzialan uchodzi z nich powietrze (czyli po czasie zblizonym
do standardowych dzialan ratowniczo-gasniczych). W Tatrach po kilku godzinach nierzadko dopiero zaczyna siç prawdziwa akcja, bo dochodzimy do otworu wlotowego jaskini. Spocony, zmçczony ratownik znajduj^cy na siç na otwartej przestrzeni (wiatr, slonce, deszcz, snieg, temperatura otoczenia) musi przebrac siç w kombinezony jaskiniowe, przygotowac niezbçdny sprzçt i rozpocz^c wlasciwe dzialania ratownicze.
Ryc. 5. Caloroczne lodowe jeziorko wraz z stalagmitem na dnie studni cieni w Jaskini
Lodowej w Mulowej - zdjçcie autora
Panuj^ce we wnçtrzu jaskini warunki równiez nie rozpieszczaj^, co prawda temperatura jest stala ok. 4 C, z reguly nie wieje, ale wilgotnosc powyzej 90 % daje znac o sobie w znaczny sposób poprzez wychladzanie organizmu. W okresie wiosennym lub po opadach deszczu, nierzadkim zjawiskiem jest woda, która po stropach i scianach splywa na dno korytarzy wypelniaj^c je i niejednokrotnie tworz^c lepkie bloto utrudniaj^ce poruszanie siç, transport noszy, jak i obklejaj^c wszystko dookola.
Dzialania w jaskiniach oprócz wyzej wymienionych aspektów posiadaj^ jeszcze nastçpuj^ce znamiona:
• dlugotrwalosc prowadzonych dzialan - od kilku godzin przy transporcie osoby w dobrej formie w latwym terenie z malej glebokosci, do kilku dni podczas transportu w jaskini o skomplikowanym przebiegu, z duzej glebokosci, a ofiara posiada powazne obrazenia;
• dlugotrwale przebywanie w zamknietym obszarze gleboko pod ziemi^, w niskiej temperaturze i duzej wilgotnosci, w calkowitych ciemnosciach negatywnie wplywaj^. na psychofizyke przebywaj^cych tam ratownikow.
Ryc. 6. Grotolazi szukaj^ zasypanego sniegiem otworu Jaskini Snieznej - Speleoklub
Zakopane.
Po zakonczeniu dzialan, nazwijmy to wlasciwych, czyli przetransportowaniu rannego w noszach do otworu jaskini i dalej zniesieniu lub wyniesieniu do miejsca gdzie w zaleznosci od warunkow terenowych, pory roku i pogody zostanie zabrany przez samochod lub smiglowiec, konczy sie podstawowy i najtrudniejszy etap dzialan. Nastepuje rozprezenie, emocje opadaj^, ale akcja trwa nadal dopoty dopoki zabrane do dzialan wyposazenie i wszyscy uczestnicy nie wroc^ do bazy. Wbrew pozorom ta czesc wymaga rowniez nakladu sil i jest czasochlonna. Trzeba zlikwidowac i zwin^c wszystko to, co zostalo wykorzystane i zbudowane na potrzeby prowadzonych dzialan: punkty ewakuacyjne i asekuracyjne, uklady
ratownicze, porçczôwki, namioty cieplne, biwaki, l^cznosc przewodow^ oraz cale zaplecze logistyczne. Aby wykorzystywany w akcji sprzçt nadawal siç do powtôrnego uzycia musi zostac oczyszczony z brudu, blota i innych zanieczyszczen, przejrzany, wysuszony i po przeliczeniu stanu zmagazynowany.
Nalezy pamiçtac, ze wszystkie prace prowadzone podczas dzialan w jaskiniach tatrzanskich s^ wykonywane na terenie Tatrzanskiego Parku Narodowego, a wiçc nalezy siç stosowac do postanowien regulaminu TPN, aby byc w zgodzie z prawem. Jedynie TOPR posiada pozwolenie na poruszanie siç po dowolnym rejonie TPN, jezdzenie samochodami, przeprowadzanie cwiczen itp., a takze zezwolenie na strzelanie (poszerzanie zaciskôw) w sytuacjach zagrazaj^cych zdrowiu lub zyciu.
Techniki uzywane w ratownictwie jaskiniowym
Przy calym skomplikowaniu (logistycznym i technicznym) szeroko zakrojonych dzialan ratowniczych w jaskiniach nie tylko tatrzanskich, ale wszystkich naturalnych i sztucznych tworôw podziemnych, metody wydobywania poszkodowanych na powierzchniç s3 skromne, jesli wezmiemy pod uwagç ich wachlarz ilosciowy. Dzieje siç tak dlatego, ze wykorzystuje siç tylko sprawdzone i efektywne, a wiçc najczçsciej proste techniki ratownicze.
Transport poziomy „rçczny - transport korytarzem jaskini prowadzimy nios^c nosze przez 4-6 ratownikôw. Jesli korytarz jest stroma pochylniq, na ktôrej istnieje mozliwosc poslizniçcia siç kogos z ekipy transportowej, konieczne jest zalozenie asekuracji z pojedynczej liny i prowadzenie zespolu na pôlsztywnej asekuracji. Przy marszu do gôry zakladamy uklad samoblokuj^cy, a przy schodzeniu rolkç zjazdow^ lub pôlwyblinkç.
Ryc. 7. Przyklady transporta poziomego z asekuraj i bez asekuracji -SSF France/Speleoklub Warszawa
Pewn^ odmian^, jest transport poziomy na linie porçczowej. Wymagane s^, tutaj dwie liny porçczowe zamocowane na sztywno do stalych punktów. Transport prowadz^, dwie osoby wpiçte do lin porçczowych lonzami jednakowej dlugosci i obci^zaj^ce je. Trzecia lonza jest wpiçta do koñca noszy. Moze ona bye krótka (0.5m) lub o dlugosci pozwalaj^cej podwiesie nosze ponizej stóp. Dodatkowe pçtle przy koñcach noszy (2-3m) potrzebne s^, do przejscia z trawersu na sp^g. Transport przez przeszkody wodne prowadzony na pontonie lub lodzi, równiez z ubezpieczeniem w postaci tyrolki. Jednostka pfywaj^ca wraz z poszkodowanym ci^gniçta jest przy tyrolce osobn^, lin^, trakcyjn^.
Tyrolki - jest to transport do góry (lub w dól) ukosnie przez system prozków. Ze wzglçdu na ciçzar poszkodowanego jest on pol^czony jest z flaszencugiem w przypadku wyci^gania, lub ze stanowiskiem do opuszczania. Naci^ganie lin najwygodniej robie flaszencugiem z luznego koñca liny, która zaczepiona jest do stanowiska wçzlem pólwyblink^ i zabezpieczona flagowym z przepiçtym przez ucho karabinkiem. Asekuracjç prowadzimy w zaleznosci od nachylenia tyrolki z jednej lub dwóch lin. Im wiçkszy pion, tym wiçksza mozliwose zerwania liny trakcyjnej. Przy niewielkich nachyleniach konieczna jest lina po obydwu stronach noszy gdyz lina wypuszczaj^ca nosze jest tak samo napiçta jak trakcyjna i w razie zerwania siç liny nosnej po której jad^, nosze, ciçzar przejmum dwie liny zaczepione do koñców noszy.
Dodatkowo istnieje mozliwosc wycofania noszy w razie, gdyz przy niewielkim nachyleniu tyrolki nosze same nie pojada w dól. Lina asekuracyjna „wypuszczaj^ca" ma istotne znaczenie przede wszystkim przy transportach poziomych, by latwo mozna bylo, w razie takiej potrzeby, przejsc do odwrotnego kierunku transportu. Obydwie liny asekuracyjne wpi^te s^. do maillon'a spinaj^cego uchwyty noszy, a ponadto wszystkie uchwyty powi^zane s^. jednym odcinkiem p^tli. Liny trakcyjne s^. dwie, i w razie zerwania jednej z nich, druga identycznie napi^ta przejmuje plynnie ci^zar noszy. Z tego powodu karabinki podpinaj^ce nosze s^. przepi^te przez obydwie liny.
Flaszencug (wielokr^zek podstawowy) - jest to metoda najbardziej popularna i wszechstronna. Mozliwe jest ci^gni^cie na bardzo dlugich odcinkach z licznymi bloczkami kierunkowymi, niestety trwa to dosc wolno i trudno unikn^c szarpni^c mog^cych wplywac na komfort poszkodowanego z licznymi obrazeniami. Wad^. jest skokowe wyci^ganie liny, duza ilosc uzytego sprz^tu (liny) i potrzebnych do obslugi ludzi. Mozliwe jest przejscie z pionu do poziomu i na odwrót.
Orientacyjna liczba osób potrzebna do obslugi stanowiska z flaszencugiem:
• asekuracj a - j edna osoba;
• wyci^ganie - 2-3 osoby, by ci^gni^cie bylo efektywne i niezbyt m^cz^ce;
• dodatkowe osoby -pulimeni (w razie potrzeby) lub jedna osoba obsluguj^ca kolejne bloczki kierunkowe, odci^gi;
• - kierownik stanowiska - nie uczestniczy czynnie - nadzoruje, moze sci^gac link^ dresslera przy flaszencugu, ma kontakt glosowy z calym zespolem.
litia trakcyjna z wielokrqzkiem
Ryc. 8. Przyklad sprawiania tyrolki ukosnej - SSF France.
Plan akcji
Balans - polega na zastosowaniu przeciwwagi dla poszkodowanego w noszach w postaci ratownika wisz^cego na tej samej linie po drugiej stronie stanowiska. W momencie opuszczania ratownika na dôl nosze s^. podnoszone w naturalny sposôb do gôry.
Ryc. 10. Balans w kominie - SSF France.
Uklad ten obsluguje w tym wypadku osoba stojqca na stanowisku nad studniq. Z reguly Regulator po prostu jest wpiçty do stanowiska skqd jest mu najlatwiej blokowac czy kontrolowac rçkami i regulowac szybkosc przesuwu liny. Nosze zostajq wpiçte do liny trakcyjnej na dnie studni, a Balansier wpiçty do stanowiska, bçdqc w przyrzqdach do podchodzenia, wybiera luz na linie. Gdy nosze sq. w powietrzu wypina siç ze stanowiska i przy udziale Regulatora opuszcza siç w dôl w kierunku przeciwnym do noszy. Gdy dotknie nogq dna Regulator daje blok (Balansier moze takze dalej podchodzic podnoszqc wyzej nosze do samego stanowiska - likwidujqc np. wyciqgniçcie ukladu, liny itp.), a Balansier przepina siç do zjazdu, co umozliwi mu pôzniejsze zluzowaniu ukladu po przejçciu noszy przez nastçpny uklad. Jest to szybsza metoda, a przy tym i transport jest bardziej plynny, wymaga jednak zupelnego braku kontaktu ze scianq. studni. Potrzebna jest lina nieco dluzsza niz wysokosc studni. Stanowisko zbudowane jest z trzech punktôw polqczonych pçtlq, jak przy stanowisku samonastawnym, lecz zablokowanq wyblinkami na trzech karabinkach wpiçtych w duzy bloczek. Bloczek (np. rescue) lozyskowany o specjalnym przeznaczeniu do tej metody ma wiçkszq. srednicç i mozna wpiqc w jego okladki rôwnoczesnie trzy karabinki. Przejscie z transportu pionowego do poziomego odbywa siç podobnie jak przy flaszencugu. Jezeli stanowisko do przeciwwagi jest blisko krawçdzi studni to wciqgamy nosze linq. asekuracyjnq. Nalezy wtedy pamiçtac o wczesniejszym otwarciu blokera na stanowisku.
Jak widzimy z powyzszych ilustracji i opisôw, zastosowane techniki nie wymagajq skomplikowanego sprzçtu, a wiçc sq niezawodne, bo tylko prostota daje pewnosc dzialania w trudnych warunkach terenowych i klimatycznych. Istotnym elementem tych systemôw jest rôwniez fakt ich malej absorpcji sprzçtowej, co wplywa na masç i objçtosc sprzçtu niezbçdnq do zabrania z „dolu" pod otwôr jaskini, a wiçc na szybkosc podejscia i wejscia do akcji, a takze na szybkosc i prostotç demontazu ukladôw ratowniczych po zakonczeniu dzialan lub ich przeniesienie na inny odcinek jaskini.
Owe techniki nie zostaly „na silç odgôrnie narzucone" - choc obecnie sq zalecane i uznawane za najsluszniejsze do zastosowania - ale poprzez wieloletnie stosowanie, porôwnywanie i doskonalenie ich przede wszystkim przez francuskich ratownikôw jaskiniowych zrzeszonych w SSF France, ktôrzy nalezq. do najlepszych na swiecie i wykonujqcych najwiçcej akcji ratowniczych i cwiczebnych uznane za jedyne sluszne do stosowania w akcjach ratowniczych w jaskiniach.
Plan dziatania dla jaskiú tatrzaúskich
Aby w pewien sposób przyblizyc zlozonosc planowania na podstawie wyzwania, jakie stawia przed ratownikami dzialanie ratownicze w jaskiniach tatrzañskich, porównajmy sobie dwie bardzo popularne jaskinie: Sniezn^. i Zirnn^.. Na tle tego zestawiania bçdziemy siç mogli zorientowac, jak^. mnogosci^. sprzçtu nalezy dysponowac, by podj^c dzialania oraz jak^ dojrzalosci^ taktyczn^. musi siç wykazac dowodz^cy akj S3. one zaliczane do najwiçkszych jaskiñ w Polsce, a jednoczesnie rózni^ce siç znacznie kubatur^ i powierzchni^.. Korytarze jaskiñ rozwinçly siç poziomo i pionowo na kilku piçtrach pol^czonych obszernymi studniami i kominami, jak i syfonami, ponorami czy zaciskami. Analizuj^c przekroje obu jaskiñ oraz szkic techniczny jaskini Zimnej mozemy sobie tylko wyobrazic szkic techniczny Systemu Wielkiej Snieznej (ze wzgl^dów czysto technicznych nie dalo siç go zamiescic), a co za tym idzie zapotrzebowanie na ludzi i sprzçt przy prowadzeniu dzialañ chocby z „Galerii Krokodyla" czy „Bialej Wody".
Jaskinia Zimna Jaskinia Wielka Sniezna
Dtugosc: ok. 46GG m. Dtugosc: 23619 m.
Deniwelacja: ok. 176 m. (-16, ok. +16G). Deniwelacja: 824 (-8G8,+16) m.
Wysokosc otworów: Wysokosc otworów:
- 112G, - 19G6.2,
- 126G m n.p.m. - 1875.4,
- 1851.9,
Potozenie otworów: wschodnie zbocze
Doliny Koscieliskiej. - 17GG.7,
- 1672.4 m n.p.m.
Potozenie otworów: Dolina Litworowa
i Dolina Malej L^ki, na stokach Malol^czniaka.
Ryc. 11. Porównanie „w liczbach" dwóch jaskiñ tatrzañskich, duzej (Zimna) i najwiçkszej (tzw. System Wielkiej Snieznej) - opracowanie autora
JÜ Otwor IV+ Trudnosci wspinaczkowe
18 Calkowita dtugosc liny potrzebna do por^czowania (6,8,2,15) Orientacyjne odleglosci mi^dzy stanowiskami
о Miejsce w ktorym nalezy umiescic punkt asekuracyjny -21 m Deniwelacja mierzona od otworu (jesli wi§cej otworöw od otworu oznaczonego 0 m.)
0 Punkt naturalny lub inny I Lina
<8> Punkt typu spit (konieczna plakietka) Odcinek ktorego por^czowanie mozna zaniechac przy sprawnym zespole
Ф Punkt Batinox, Colinox, Longlife, Ring.. (Bez plakietki) Uproszczony przebieg korytarza
© Punkt HSA (potrzebna plakietka i nakr^tka) < Rozga^zienie korytarza
<g>p 3 Prawa strona -Si z Zacisk
<8>l с Q. .2 Lewa strona 'c N———- Jeziorko (okresowe)
<8>s о Strop NX Л r^J A Syfon (okresowy)
<8> s £ Sp£*g # Krata
¥ Punkt wykorzystywany wylqcznie jako przelot przv wspinaniu i ■ Krucho
JILL Okap A Swietne miejsce na odpoczynek
7777 Polka 1 1. Poczqtek liny - gdzie nie jest jednoznaczny kierunek pomiaru przy orientacyjnych odlegtosciach miedzv ounktami
III III Deszcz Jaskiniowy Woda ptyn^ca sp^giem korytarza
Ryc.12. Legenda do szkicow technicznych uzywanych przez nasze KKTJ'oty i Speleokluby, ulatwiajqca odczytanie schematow technicznych - KKTJ.
Ryc. 13. Przekrój jaskini Zimnej - T. Zabaczyñski
Ryc. 14. Schemat j. Zimnej - T. Snopkiewicz.
Ryc. 15. Przekrój jaskini Snieznej - Kardas/Gala
Organizacja akcji ratowniczej zaczyna siç tuz po przyjçciu zgloszenia o wypadku. Moze ono przyjqc rôzne formy. Powiadomienie o zdarzeniu zostaje przyjçte przez TOPR na terenie Tatr, JOPR na terenie Jury Krakowsko-Czçstochowskiej (czyli najczçsciej przez najblizszq organizacjç sprawujqcq pomoc ratowniczq i wyspecjalizowanq w tego typu dzialaniach), ale takze PSP, Policjç Pogotowie Ratunkowe itp. w zaleznosci od wiedzy, mozliwosci technicznych i inwencji zglaszajqcego. Najczçsciej informacja dociera telefonicznie po wyjsciu z jaskini przez jednego z uczestnikôw eksploracji (nieraz po kilku godzinach od samego zdarzenia ze wzglçdu na glçbokosc na jakiej eksplorowal zespôl), osobiscie w centrali na posterunku itp., po miniçciu Nieprzekraczalnego Czasu Powrotu np. w Ksiqzce Wyjsc (rôwniez w wersji elektronicznej), przez rodzinç. Jak widzimy juz od tego blahego czynnika zalezy czas wejscia do akcji. Rôwniez od sposobu zgloszenia, osoby zglaszajqcej jak i przyjmujqcej powiadomienie (od stopnia zorientowani pierwszej i profesjonalizmu drugiej) zalezy ile informacji mozna wyciqgnqc od zglaszajqcego, na ile cenne sq jego informacje. Bazujemy na informacjach zglaszajqcego i wlasnym rozeznaniu i doswiadczeniu, ktôre bywa niekiedy najcenniejsze (w przypadku dostania „zlecenia" od dyspozytora z numeru 112).
Organizacjç akcji ratunkowej nalezy podzielic na: 1. Taktycznq.
Zalôzmy, iz zgloszenie dotarlo do Centrali TOPR. Po przyjçciu meldunku o wypadku i zebraniu wszystkich niezbçdnych informacji Ratownik dyzurny musi podjqc decyzjç o taktyce prowadzonych dzialan.
A. Wybôr strategii prowadzenia dzialan ratowniczych:
• Metoda Szybka (jedna kilku/kilkunasto osobowa grupa ratownikôw udaje siç do dzialan) - wypadek mial miejsce w malej lub latwej jaskini, ewentualnie blisko otworu, nalezy wsiqsc pod uwagç male szanse na przezycie poszkodowanego przy ciçzkich urazach. Metoda wymaga mniejszej ilosci ratownikôw i ze wzglçdu na czas dzialan rôwniez ich mniejsze zmçczenie.
• Metoda Wolna (kilka kilku osobowych gryp ratownikôw udajç siç do dzialan) -wypadek mial miejsce w duzej lub trudnej technicznie jaskini, ewentualnie glçboko od otworu. Stosowana przy poszkodowanych ze skomplikowanymi obrazeniami. Wolna ale jednoczesnie komfortowa dla ciçzko poszkodowanych daje duze szanse na
przezycie, wymaga sporej ilosc ratowników jest to procedura oblçznicza i dlugotrwala.
B. Decyzja o zadysponowaniu dodatkowych sil i srodków poza ratownikami bçdqcymi na dyzurze w TOPR'ze:
• Powiadomienie innych ratowników bçdqcych na dyzurze domowym i innych w ramach potrzeb znajdujqcych siç w poblizu Zakopanego;
• Zadysponowanie smiglowca jesli pogoda pozwala na lot i tym samym przyspieszenie i ulatwienie akcji;
• Powiadomienie GOPR;
• Powiadomienie PSP posiadajqcej specjalistyczne srodki techniczne, zasoby ludzkie, transport, pompy, namioty, kontenery i wiele innych;
• PZA posiadajqcy profesjonalnq grupç nurkowq zdolnq do dzialan pod ziemiq, grotolazów ze znajomosciq technik ale przede wszystkim terenu, jaskin i specyfiki dzialan.
C. Decyzja o uruchomieniu srodków technicznych:
• Pompy w celu ulatwienia dzialan za ponorami czy syfonami a takze zabezpieczenia dzialan na wypadek intensywnych opadów;
• Sprzçt do nurkowania - kompresory, butle itp.
• Transport - samochodowy, terenowy, lotniczy;
• Zakwaterowanie - kontenery, namioty;
• Ladunki wybuchowe;
• Wiertarki spalinowe i akumulatorowe
2. Operacyjnq:
Kazda z grup sklada siç z szefa grupy plus odpowiednia liczba ratowników. Co prawda nie ma dwóch jednakowych akcji a co za tym 100% wytycznych co do praktycznego prowadzenia dzialan ale mozemy sobie wyimaginowac nastçpujqce grupy: Pierwsza grupa to grupa opieki nad poszkodowanym, skladajqca siç z reguly z 3-4 osób. Wyrusza ona mozliwie niezwlocznie celem jak najszybszego dotarcia do poszkodowanego, dokonania oceny jego stanu, udzielenia pierwszej pomocy, budowy namiotu cieplnego, zabezpieczenia miejsca wypadku
dokonania wstçpnej oceny mozliwosci transportowych. Jesli s^ w posiadaniu l^cznosci bezprzewodowej instaluj^ j^ i wykorzystuj^. Jesli nie na powierzchnie zostaje wyslana karta medyczna z oglçdzin poszkodowanego.
; ^"^"rrrrr-"^ -.....— rassa;
£__/ pgir frAAMiKXi IA T*>f>£J#»-mt: «? ' ™ <- ^'^-¿¿zJ^U-
¡HOC* A — /^-rAQCAA l pcOo^'A---
5.
Umiejscowienie urazôw
Q
'Ï-Tti 1 li
W fuit
V J b v
w V m
i } Y 7
1 J ai
• WARUNKIZAPEWNIONE POSZKODOWANEMU 1 OP1S SYTUACJI MA M1EJSCL' lLOSC OSÔB POZOSTAJACYCH PRZY POSZKODOWANYM RATOWlMlCY_4_ Z ZESPOLU a,
PlJNKT C1EPLNY LOKALIZACJA ftp!"» ftftO ¿^¿fM E>u£CH/\ ROA
rozstawienie -ÊPRAWIDLOWE [UNIEPRAWIDEOWE (uwagi)_ ryzyko k.olejnego wypadku "EjNIE DTAK (jakie?) ___
powaga urazôw wbo ka-________
czy poszkodowany toleruje dolegliwosci bôlowe dtak 0me
zaopatrzenie /hmozliwe dniemozliwe
zapotrzebowanie na srodki pierwszej pomocy (ze wskazaniem na istotnosc) ^gQOvil QP^T^uNj^CPt _______
3. Bilans w momencie opuszczenia miejsca wvpapku godzina 42 : 3C
• STA,\ PRZYTOMNOSC1
BpRZYTOMNY ClNlEPRZYTOMNY INNE
UTRATY PRZYTOMNOSC1 OD OSTATNIEGO BADANIA -KlME OlAK (w odstçpach czasu_
Reakcj a na glos Dnie HTAK
reakcj a na BOL (jesli nieprzytomny) DnIE DTAK
• UKLAD ODDECHOH'Y
oddech czçstotl1wosc (llosc oddechôw/min) AG (12-18 ok)
amplituda 0NORMALNY ClGLEBOKl DPLYTKI
m1arowosc fcjREGULARNY □NIEREGULARNY DZ PRZERWAM1
zaburzeniaoddychan1a DBÔL □DLSZNOSC DKASZEL
□WYDZ1ELINA QSLYSZALNY SZMER INNE_
• UKLAD KRAZENIA
tiîtno □wyczmvalne 1r (udarzenia/min) "^s" (60-80 ok.) dniewyczlwalne
na tf/tnicy dpROMIENIOWEJ dszyjnej
miarowosc .Qregularne Dnieregilarne clsnlenje (rr skurczowe/rozkurczowe)_
• U HA Cl ho'i.LhX' b^J^At^S Vy
Ryc. 16. Karta oglçdzin poszkodowanego Druga grupa to zespol, ktorego celem jest poszerzanie zaciskow. Dysponowana jest ona tylko w momencie koniecznosci, na podstawie obserwacji przebiegu drogi transportu, przez grupç medyczn^. Jak wczesniej wspominalismy odpowiednie pozwolenia posiada jedynie TOPR.
Trzecio grupe, z reguly, stanowic bedzie dwójka ludzi odpowiedzialnych za ulozenie i utrzymanie locznosci przewodowej (górniczej). Dzieje sie tak w przypadku braku locznosci bezprzewodowej lub jej awarii.
Kolejna grupa to grupa nurkowa, w której skladzie na dzien dzisiejszy mogo sie znajdowac przedstawiciele: PZA i TOPR.
Nastepnymi bedo grupy transportowe (w ilosci zaleznej od glebokosci na jakiej znajduje sie poszkodowany, przebiegu jaskini i obranej strategii). Ich zadania polegajo na montazu ukladów wyciogowych, czynnym udziale w transporcie i zwinieciu sprzetu. (Zalocznik nr 1)
Dodatkowo nalezy stworzyc odpowiednie zaplecze techniczne (namioty, sprzet ratunkowy, nurkowy, techniczny, locznosc, jedzenie i picie itp.). W zaleznosci od potrzeb i skali prowadzonych dzialan przy otworze jaskini, a jesli to niemozliwe w jej poblizu na wyplaszczeniu lub w samej dolinie zapewniajoc swobodny dostep z bazy drogo kolowo bodz lotniczo.
Aby zapewnic sprawny przebieg akcji i sprawowac ciogly nadzór nad prowadzonymi czynnosciami operacyjnymi, prawidlowo musi funkcjonowac dowodzenie. Praktyka wykazala, iz sztab moze sie znajdowac w JRG PSP Zakopane (ze wzgledu na zaplecze techniczne, logistyczne, transport, locznosc itp.), zas wysuniety punkt dowodzenia nalezy zlokalizowac przy otworze jaskini. Sprawnie dzialajoca locznosc konwencjonalna spelnia oczekiwania podczas komunikacji.
Dowodzocy podejmuje decyzje o sposobie ewakuacji/transportu noszy np. wykorzystuj oc technike pojedynczej liny, natomiast dowodzocy grupo odpowiada za: sposób poruszania sie i bezpieczenstwo swoich podopiecznych, wykonanie punktów i ukladów transportowych, prawidlowo realizacje zalozen zawartych w karcie misji. (Zalocznik nr 1) Sztab w momencie rozpoczecia akcji prowadzi stalo kontrole nad zasobami ludzkimi przybylymi w gotowosci podjecia dzialan (czekajocych w odwodzie), jak i tymi, którzy weszli do akcji ratowniczej. Odbywa sie to za pomoco dokumentu zwanego „Zarzodzanie alertem/przybyciem". (Zalocznik nr 2)
Jednoczesnie w porzodku chronologicznym prowadzony jest dziennik akcji, w którym zapisywane so wszystkie zdarzenia poczowszy od powiadomienia o wypadku az po zakonczenie dzialan i powrót wszystkich uczestników wyprawy do bazy. (Zalocznik nr 3)
W momencie powstawania zamyslu taktycznego i planowania dzialan ratowniczych na podstawie posiadanych i przybywaj ocych sil i srodków w sztabie powstaje diagram „planowany przebieg akcji" w formie wykresu - pokonywany charakterystyczny odcinek jaskini w funkcji czasu. (Zalocznik nr 4). Sluzy on m.in. do: planowania dysponowania
poszczególnych zespolów tak, by nie bylo przestojów pod otworem jak i w samej jaskini, przewidywania czasu wykonywania zadañ przez poszczególne grupy, godziny gotowosci wszystkich zespolów, a wiçc startu noszy, sumarycznego czasu transportu, zakoñczenia dzialañ pod ziemio i calej akcji.
W tym samym czasie inna osoba zajmuje siç na biezoco sporzodzaniem „Planu Akcji" (Zalocznik nr 5), na którym w funkcji czasu so wyróznione wszystkie osoby: co aktualnie robio, gdzie siç znajdujo, czy majo przypisano jakos funkcje. Daje to Dowodzocemu Akcjo staly podglod na caly zespól ludzki, co ulatwia planowanie dzialañ, podmiany, przygotowywanie transportu itp.
W wyniku doswiadczeñ nabytych podczas cwiczebnych akcji ratowniczych w jaskiniach tatrzañskich podczas szkoleñ i odbywanych stazy (wspóluczestniczyli w nich przedstawiciele: TOPR, GOPR, PSP i Speleoklubów z calej Polski) nalezy zauwazyc wysoki poziom wyszklenia technicznego stazystów wystarczajocy do wykonania nawet dosc skomplikowanych operacji na linach. Grotolazom brakuje jednak doswiadczenia ratowniczego, zawodzi takze komunikacja pomiçdzy grupami a sztabem, co przelozylo siç bezposrednio na przebieg akcji ratowniczej i czas jej trwania. Na widocznym diagramie (Zalocznik nr 4) widac wyraznie rozbieznosc czasowo pomiçdzy planowanym czasem akcji a rzeczywistym, wynoszoco az 9 godzin.
Wnioski
Akcje ratunkowe w jaskiniach to z reguly spore wyzwanie dla ratowników. Najczçsciej so to dlugotrwale i skomplikowane dzialania ratownicze wymagajoce zaangazowania wielu ratowników i sporej ilosci sprzçtu. Schemat postçpowania z reguly wygloda nastçpujoco: do ratowników dociera informacja, ze grotolazi nie powrócili z jaskini o wyznaczonym czasie alarmowym. Wtedy nastçpuje czas zbierania jak najwiçkszej ilosci informacji gdzie zamierzali dotrzec podczas eksploracji jaskini, ile osób liczyla grupa, jakie bylo ich doswiadczenie, jakim dysponowali sprzçtem i w koñcu (jesli jest mozliwosc kilku wariantów powrotu po wyjsciu z jaskini) któr^dy grotolazi zamierzali wracac. Drugi wariant to bezposrednia informacja od grotolazów o wypadku w jaskini. Po uzyskaniu niezbçdnych informacji w centrali TOPR zapada decyzja ilu ratowników wyrusza do jaskini, jaki zabierajo sprzçt. Nastçpuje podzial zadañ i transport do otworu jaskini. Jesli jest lotna pogoda do transportu wykorzystuje siç smiglowiec. Jesli nie, ratownicy wçdrujo wynoszoc odpowiedni sprzçt. Jesli akcja jest dlugotrwala po pewnym czasie do jaskini wchodzi kolejna grupa
ratowników, która przejmuje transport rannego. Ratownicy z pierwszej grupy wychodzo na powierzchniç lub odpoczywajo na przygotowanym biwaku wewnotrz jaskini. Biwakowanie, jako takie, jest scisle zakazane, co zmusza grotolazów do spania pod ziemio w czasie eksploracji. Zakaz ruchu pojazdów drogami prowadzocymi dnem dolin powoduje, ze dostanie siç do jaskiñ jest czçsto dlugie i mçczoce. Czasem, dojscie do interesujocej jaskini zajmuje 2-4 godzin. Dlugosc podejsc i konfiguracja jaskiñ powoduje, ze eksploracja jest dosc wymagajoca. Ograniczenia te nie dotyczo ratowników TOPR'u. Mogo oni poruszac siç swobodnie i wszystkimi pojazdami. Majo dostçp do calego TPN, zarówno w czasie akcji ratowniczej, jak i w czasie cwiczeñ. Za to speleologom z federacji czy ratownikom z PSP te przepisy stwarzajo duzo problemów, zarówno w czasie normalnej dzialalnosci, jak i w czasie cwiczeñ ratowniczych. Mozemy tu podac przyklad jaskini Zimnej. Bralismy udzial w dwóch akcjach w tej jaskini. W czasie akcji TOPR'u zostawilismy samochody na dnie doliny, skod do otworu jaskini bylo jeszcze 3G minut podejscia. Trzy dni pózniej, z grotolazami ze Speleoklubu, musielismy isc na piechotç z bazy. Wydluzylo to czas podejscia o 1,5 godziny (szybkim marszem).
Jak do tej pory wszystkie akcje ratunkowe na terenie Tatr Polskich byly na tyle „nieskomplikowane", iz nie wymagaly duzego nakladu sil i srodków i TOPR z powodzeniem stosowal strategie szybkiej akcji przy udziale kilku lub kilkunastu ratowników. Zdarzaly siç dzialania prowadzone z duzych glçbokosci, z odleglych partii od otworu jaskini, ale mialy one za cel wydostanie zwlok na zewnotrz. Pomimo skali zagrozenia, uswiadomienie ratownikom z TOPR'u korzysci wynikajocych ze wspólpracy z ratownikami z poza ich organizacji w przypadku duzych akcji ratowniczych, jest bardzo trudne. TOPR nie chce siç otworzyc na wspóldzialanie, uwaza, ze sam moze poradzic sobie w przypadku kazdej podziemnej akcji ratowniczej, chce zamknoc Tatry hermetyczno zaslono dla innych grup ratowniczych tak, by spoleczeñstwo uwazalo, ze tylko oni mogo skutecznie i w pelni profesjonalnie dzialac na terenie TPN.
Wedlug wielu zewnçtrznych obserwatorów, w tym z SSF France, podstawowy problem lezy w osioganej liczbie ratowników. Maksymalnie 3G ratowników (z czego kilku na dyzurze, reszta ewentualnie w gotowosci) o nierównym poziomie wyszkolenia to liczba niewystarczajoca w przypadku duzej akcji w glçbokiej lub bardzo rozwiniçtej jaskini. Pomimo wielokrotnych prób namowy do wspóldzialania TOPR'u z innymi sluzbami, jego czlonkowie i naczelnicy nie chco dyskutowac o takim rozwiozaniu i so przekonani, ze mogo zaradzic kazdej kryzysowej sytuacji. Ich strategia w przypadku glçbokiej akcji ratunkowej polega na wyslaniu dwóch 12 osobowych ekip. Grupy te zmieniajo siç biwakujoc pod ziemio,
az do osiogniçcia otworu. Strategia ta pokazala juz swojo skutecznosc. Jednak za kazdym razem transportowano zwloki i nie trzeba bylo liczyc siç z czasem i stanem ofiary. Nalezy siç obawiac, co siç stanie jesli zdarzy siç wypadek na takiej glçbokosci z udzialem zywego poszkodowanego. Moze wtedy TOPR zdecyduje siç na wsparcie, jednak brak koordynacji i wspólnych cwiczeñ moze miec negatywne skutki dla powodzenia akcji.
Nalezy zwrócic uwagç na kompetentne zarzodzanie akcjo z powierzchni. Im bardziej zlozone dzialanie ratownicze, tym wiçksza rola dla Sztabu i Bazy wysuniçtej. Locznosc jako posiada PSP spelnia rolç na powierzchni, jednak pod ziemio jest zupelnie bezuzyteczna, stod w SGRW Warszawa zostala zaadaptowana przewodowa locznosc górnicza. Nie rozwiozuje to jednak calkowicie problemu w skali kraju.
Istotnym elementem podczas dzialañ nie tylko ratowniczych, ale takze eksploracyjnych jest zasada dublowania punktów startowych por^czówek i na poczotku studni niezaleznie od ich rodzaju. Inna sprawa to bezgraniczne ufanie ratowników Batinox'om. Wiele osób nie widzi koniecznosci dublowania ich tak na poczotku por^czówek, jak i na poczotku studni, z czym nie mozna siç zgodzic.
Ratownikom nalezy na biezoco zwracac uwagç na fakt, ze z noszami nalezy obchodzic siç ostroznie, ze komfort poszkodowanego, chocby ze wzglçdu na jego urazy i bezpieczeñstwo, powinien byc priorytetem dla ratowników. Z wielu obserwacji wynika, ze dla ratowników priorytetem jest jak najszybszy transport poszkodowanego z jaskini. Dosc czçsto zdarza siç transport poszkodowanego glowo w dól lub obijanie o niego lonzy i wlasnego wyposazenia. Poziom techniczny ratowników wysokosciowych, posiadajocych karty Taternika Jaskiniowego lub uczestniczocych czynnie w stazach, jest wystarczajocy, zeby wykonac calosc operacji na linach. Grotolazom brakuje jednak doswiadczenia i obycia ratowniczego. Bardzo silna motywacja i wytrwalosc grotolazów kompensujo powyzsze braki w prawdziwej akcji ratowniczej. Przejmowanie noszy pomiçdzy stanowiskami jest malo plynne, a w czasie transportu poziomego, szczególnie rçcznego, niewystarczajoca uwaga jest poswiçcana komfortowi poszkodowanego. Niezbçdne jest podniesienie wsród grotolazów poziomu wiedzy dotyczocej opieki nad poszkodowanym i postçpowania powypadkowego. Nalezy upraszczac uklady, aby wszystkie stanowiska byly przejrzyste, bez sladów ryzykanctwa. Strac siç oddzielac liny porçczowe od trakcyjnych i odpowiednio je znakowac: jeden wçzel - por^czówka, dwa wçzly- trakcyjna, trzy wçzly - asekuracyjna. Przed przybyciem noszy szef grupy musi zadbac o malo przerwç celem napojenia i posilenia ratowników, przesypania karbidu czy wymiany baterii, krótkiego odpoczynku, a takze zalatwienia potrzeb fizjologicznych. Dobrym pomyslem jest zabranie wspólnego jedzenia dla
kazdej z grup. Odzywiac siç trzeba przed wysilkiem, zabierac ze sobo „gotowane" oraz slodycze. Wplywa to z korzyscio na bezpieczeñstwo wszystkich, plynnosc i szybkosc przesuwu noszy wewnotrz jaskini.
Nalezy unikac przestojów noszy powyzej 2G minut. Dluzsze postoje nalezy przewidywac i budowac zawczasu punkty cieplne.
Nigdy nie nalezy zostawiac jednej osoby do deporçczowania!
Zawsze, o ile to mozliwe ze wzglçdu na warunki pogodowe i terenowe, w celu ograniczenia zagrozeñ i skrócenia akcji, nalezy dysponowac samochód lub smiglowiec. SGRW posiadajo za malo sprzçtu „jaskiniowego", aby przeprowadzic skuteczne dzialania ratownicze w duzej jaskini.
ZalQCznikl
KARTA MISJI
grupa nr 2 data 12.11.2005
godzina 8:48
szef grupy: Grzegorz Koziol
Ratownicy: Marcin Mikolajczyk Grzegorz Pasnicki Magda Glowacka
Zadania:
Rozwini^cie (i zwini^cie po zakonczeniu akcji) linii telefonicznej na odcinku od górnego
otworu do Syfonu Zwolinskich.
Pomoc w montazu ukladów wyci^gowych grupie 3.
Zalozenie punktu l^cznosci przy otworze, w Chatce i przy Syfonie Zwolinskich.
godzina wyjscia: 10:00 podpis kierownika akcji:
Zal^cznik 2
Zarz^dzaniem alertem / przybyciem.
Prealert Alert
Lp. Nazwisko i imi§ Funkcja Klub Nr telefonu Godzina rozpoczgcia Godzina zakonczenia Godzina rozpocz^cia Godzina zakonczenia Przewidywana godzina dotarcia Faktyczna godzina dotarcia Wl^czony do akcji
1 Gala Marcin KKR SW 504633684 5:10 5:10 5:10
2 Biernacka Katarzyna SW 502020062 5:15 7:15 7:15
3 Lorczyk Marek SKTJ 508525624 5:17 7:05 7:05
4 Wierzbowski Marek SGW 608079670 5:17 8:17
5 Olczak Tomasz SL 691160474 5:25 7:30 10:56
6 Kogut Magdalena KKTJ 502527712 5:25 7:35 7:35
7 Skoczen Wojciech SKTJ 509053277 5:25 7:05 7:05
8 Studzinski Witold SG 5 Aven 506911164 5:28 8:11 10:56
9 Borkowski Marek KKS 605077099 5:28 8:26 8:26
10 Mikolajczyk Marcin KKS 663765678 5:28 8:30 8:48
11 Sapieszko Dariusz KKS 501456793 5:28 8:11 10:56
12 Bula Daniel RKG 511160665 5:31 8:35 10:03
13 Dziurka Maciej SD 2 RKG 2764382 5:31 8:25 8:26
14 Urbanski Tomasz SBB 502603902 5:31 8:35 10:56
15 Matysiak Szymon SG 4 SCC 60179141 5:31 8:11 10:03
16 Wlosek Przemyslaw SDG 501425279 5:32 8:04 10:56
17 Wlosek Izabela SG 3 SDG 505080844 5:32 8:04 9:13
18 Lipski Tomasz STJ KW 502668112 5:32 8:35 10:03
19 Slupinski Piotr STJKW 698615022 5:32 8:04 10:03
20 Kokosza Wieslaw SW 600922875 5:35 8:23 9:13
21 Krawczyk Arek SW 608334620 5:35 8:23 8:26
22 Kulesza Grzegorz SW 507084810 5:35 8:00 9:13
23 Pasnicki Grzegorz SW 500249407 5:35 8:01 8:48
24 Podobinski Piotr SW 604283552 5:38 8:44 10:03
25 Przybylowksi Marcin SW 502502998 5:38 7:55 10:56
26 Wrobel Jarek SW 604990233 5:38 8:23 10:56
27 Wrzosek Tomasz SW 601811090 5:38 8:35
28 Zielinski Jacek SW 602359694 5:41 8:14 10:03
29 Gladysz Karol TKTJ 692421097 5:41 8:25 9:13
30 Matuszczak WKTJ 501504642 5:41 8:40 8:40
Robert
31 Pich Arek PSP 606153104 5:20 7:59 10:03
32 Zych Cezary PSP 602174289 5:20 7:59 10:56
33 Koziol Grzegorz SG 1 PSP 698623024 5:20 8:02 8:48
34 Rzewuski Jerzy PSP 607156998 5:20 8:06 9:13
35 Paszcza Andrzej PSP 608452737 5:20 8:06 9:13
36 Forczek Milosz GOPR 698728478 5:20 8:14 9:13
37 Piprek Tomasz GOPR 501027587 5:20 8:14 8:26
38 Janiszewski Maciek GOPR 691920668 5:20 8:14 10:03
39 Lelito Adam GOPR 693340324 5:20 8:14 10:03
40 Ciesielka Jozef PSP 502282460 5:20 8:17 10:03
41 Glowacka Magda SW 501285012 8:29 8:29 8:29
42 Rutka Janusz PSP 7:05 7:05 7:05
Zal^cznik 3
Dziennik Akcji
Godz. Zdarzenie
12 listopada 2005
5:10 Powiadomienie o wypadku w jaskini Zimnej. Zadzwonil Andrzej Zwolinski, ze ok. godziny 3:00 Piotr Nowak spadl z zapieraczki przy Syfonie Zwolinskich. Zlamana prawa kose udowa, uraz lewego kolana. Z poszkodowanym znajduje siç trzech ratownikow, w tym anestezjolog z listy sil PZA Agnieszka Gajewska. Zbudowany punkt cieplny, podane srodki przeciwbolowe. Ze wzglçdu na ocieplenie w jaskini zamyka siç ponor. Nie ma mozliwosci przeprowadzenia akcji od dolu.
5:15 Powolanie do sztabu akcji Kasi Biernackiej. Akj ratownicz^ dowodzi Marcin Gala
5:17 Postawienie w alert koordynatorow ratownictwa: Marka Lorczyka, Marka Wierzbowskiego.
5:20 Poinformowanie o wypadku WSKR Malopolska. Prosba o zadysponowanie 7 ratownikow jaskiniowych PSP.
5:23 Poinformowanie o wypadku koordynatora GOPR Janusza Rutkç. Prosba o zadysponowanie 4 ratownikow jaskiniowych GOPR.
5:25 Postawienie w alert: Tomasza Olczaka, Magdy Kogut, Wojciecha Skoczenia.
5:28 Postawienie w alert: Witka Studzinskiego, Marka Borkowskiego, Marcina Mikolajczyka, Dariusza Sapieszko
5:31 Postawienie w alert: Daniela Buli, Macieja Dziurki, Tomasza Urbanskiego, Szymona Matysiaka
5:32 Postawienie w alert: Izy Wlosek, Przemka Wloska, Tomasza Lipskiego, Piotra Slupinskiego
5:35 Postawienie w alert: Wieska Kokoszy, Arka Krawczyka, Grzegorza Kuleszy, Grzegorza Pasnickiego
5:38 Postawienie w alert: Piotra Podobinskiego, Marcina Przybylowskiego, Jarka Wrobla, Tomasza Wrzoska
5:41 Postawienie w alert: Jacka Zielinskiego, Karola Gladysza, Roberta Matuszczaka
7:05 Przybycie Marka Lorczyka, Janusza Rutki, Wojtka Skoczenia, Katarzyny Biernackiej
7:06 Powolanie sztabu akcji
7:30 Przybycie Tomasza Olczaka, powolanie na magazyniera
7:35 Przybycie Magdy Kogut, powolanie do sztabu akcji w sekretariacie
7:57 Przybycie Marcina Przybylowskiego, powolanie na kierowcç
7:59 Przybycie ratownikow z PSP KW Warszawa: Arek Pich, Czarek Zych
8:00 Przybycie Grzegorz Kulesza
8:01 Przybycie Grzegorza Pasnickiego , powolanie na pomocnika magazyniera
8:04 Przybycie Izy Wlosek, Przemka Wloska, Piotra Slupinskiego
8:02 Przybycie Grzegorza Kozla
8:06 Przybycie Jerzego Rzewuskiego, Andrzeja Paszczy
8:11 Przybycie Szymona Matysiaka, Witka Studzinskiego, Dariusza Sapieszko
8:14 Przybycie Jacka Zielinskiego
8:14 Przybycie ratownikow GOPR'u: Milosza Forczka, Tomasza Piprka, Adama Lelity, Macka Janiszewskiego
8:17 Informacja od Marka Lorczyka: Marek Wierzbowski ma chorego syna, wyl^czony z akcji
8:17 Przybycie Jozefa Ciesielki z PSP
8:23 Przybycie Arka Krawczyka, Wieslawa Kokoszy, Jarka Wrobla
8:25 Przybycie Karola Gladyszki, Macka Dziurki
8:26 Przybycie Marka Borkowskiego
8:26 Powolanie Macka Dziurki na szefa grupy - misja nr 1. Powolanie do grupy 1: Tomka Piprka, Arka Krawczyka, Marka Borkowskiego. Planowana godzina wyjscia 9:30.
8:29 Przybycie Magdy Glowackiej, powolanie do sekretariatu sztabu akcji
8:30 Przybycie Marcina Mikolajczyka
8:35 Przybycie Tomka Lipskiego, Tomka Urbanskiego, Daniela Buli
8:40 Przybycie Roberta Matuszczaka, powolanie do sztabu akcji
8:41 Telefon od Tomka Wrzoska: po drodze zlamal rçkç, wyl^czony z akcji
8:44 Przybycie Piotra Podobinskiego
8:48 Powolanie Grzegorza Koziola na szefa grupy - misja nr 2. Powolanie do grupy 2: Marcin Mikolajczyk, Grzegorz Parnicki, Magda Glowackiej (dol^czy pozniej). Planowana godzina wyjscia 10:00.
9:13 Powolanie Izy Wlosek na szefa grupy - misja nr 3. Powolanie do grupy 3: Grzegorz Kulesza, Andrzej Paszcza, Milosz Forczek, Wiesiek Kokosza, Karol Gladysz, Jerzy Rzewuski. Planowana godzina wyjscia 11:00.
9:32 Wyjazd grupy 1 samochodem z kierowc^.
9:33 Wyjazd Marka Lorczyka i Janusza Rutki na bramkç w Dolinie Koscieliskiej w celu poinformowania strazy Parku o akcji ratunkowej.
9:38 Grupa 1 jest przy wylocie doliny.
9:42 Powrót kierowcy.
9:48 Powrót Marka Lorczyka i Janusza Rutki z bramki. Ustalenia ze straznikami Parku: ratownicy wchodzo do Parku na podstawie karty misji.
9:55 Wyjazd grupy 2 samochodem z kierowco.
1G:G1 Robert Matuszczak na godzinç opuszcza zgrupowanie.
1G:G3 Grupa 2 jest przy wylocie doliny.
1G:G5 Powolanie Szymona Matysiaka na szefa grupy - misja nr 4. Powolanie do grupy 4: Maciej Janiszewski, Adam Lelito, Jacek Zieliñski, Daniel Bula, Piotr Podobiñski, Piotr Slupiñski, Józef Ciesielka, Arek Pich, Tomasz Lipski. Planowana godzina wyjscia 13:3G.
1G:13 Powrót kierowcy.
1G:55 Powolanie Witka Studziñskiego na szefa grupy - misja nr 5. Powolanie do grupy 5: Magda Kogut, Darek Sapieszko, Czarek Zych, Tomasz Urbañski, Przemek Wlosek, Tomasz Olczak, Jarek Wróbel, Marcin Przybylowski. Planowana godzina wyjscia 16:GG.
11 :GG Wyjazd grupy 3 samochodem z kierowco.
11:1б Grupa 3 u wylotu doliny
11:2G Powrót kierowcy.
11:35 Powrót Roberta Matuszczyka
11:4G Grupa 1 rozpoczyna porçczowanie na powierzchni
11:4G Grupa 2 pod prozkiem na powierzchni. Brak zasiçgu ze stacji narçcznej, dobra locznose za posrednictwem radiostacji samochodowej.
11:42 Janusz Rutka, Marek Lorczyk i Wojciech Skoczeñ opuszczajo sztab - jado na obiad
11:4б Katarzyna Biernacka opuszcza sztab akcji - przewidywany czas powrotu 18:GG
12:2G Grupa 3 pod prozkiem
12:4G Janusz Rutka, Marek Lorczyk i Wojciech Skoczeñ powrót z obiadu
12:42 Grupa 1 rozpoczyna porçczowanie w jaskini.
12:42 Grupa 2 przy otworze jaskini.
12:5G Przyjazd starszego brygadiera Ryszarda Konika - naczelnika wydzialu operacyjnego KWK PSP i brygadiera Mariana Sochackiego z KCKRiOL
13:G6 Grupa 2 wchodzi do jaskini.
13:G7 Wyjazd starszego brygadiera Ryszarda Konika - naczelnika wydzialu operacyjnego KWK PSP i brygadiera Mariana Sochackiego z KCKRiOL
13:51 Wyjazd samochodu z KP PSP Zakopane
14:G7 Wyjazd samochodem do doliny Magdy Glowackiej do bazy wysuniçtej, oraz brygadiera Mariana Sochackiego na rekonesans
14:1G Grupa 3 rozpoczyna podej scie progiem pod otwór
14:28 Grupa 3 nad prozkiem na powierzchni.
14:35 Grupa 3 wchodzi do jaskini.
14:41 Grupa 4 wyrusza z bazy
14:41 Grupa 3 pod ziemio
14:52 Janusz Rutka, Marek Lorczyk, Wojciech Skoczeñ opuszcza sztab- wychodzi do jaskini.
14:54 Powrót kierowcy
15:GG Janusz Rutka, Marek Lorczyk, Wojciech Skoczeñ weszli do Doliny Koscieliskiej
15:43 Marek Lorczyk wszedl do dolnego otworu Jaskini Zimnej
15:44 Grupa 2 w chatce, wczesniej minçla ich grupa 3
16:2G Janusz Rutka pod otworem
16:2G Grupa 4 pod prozkiem na powierzchni
16:28 Janusz Rutka wchodzi pod ziemiç
16:44 Wojciech Skoczeñ przy otworze. Grupa 4 wchodzi pod ziemiç
16:5G Marcin Przybylowski zwolniony z funkcji kierowcy
17:GG Grupa 5 wychodzi z bazy wraz z Robertem Matuszczykiem, podwozi Marcin Gala
17:11 Grupa 2 dociognçla kabel do Bialego Korytarza, Wojtek Skoczeñ pod ziemio.
17:20 Kontakt z MSKRem
17:30 Katarzyna Biernacka wraca do sztabu
17:50 Grupa 4 w chatce
17:55 Próba locznosci z samochodem z JRG
18:03 Krzysztof Recielski wizytuje sztab akcji
18:45 Grupa 3 poloczona z grupo 2 i z grupo 1 za 15 min. Gotowa do transportu. Do otworu zbliza siç grupa 5
19:00 Grupa 2 dociognçla telefon do dna Progu Wantowego. Skoñczyl siç kabel.
19:12 Grupa 5 wchodzi do otworu.
19:14 Grupa 4 melduje, ze nie jest jeszcze przygotowana do transportu.
19:25 Rusza transport noszy z Syfonu Zwolinskich.
20:11 Nosze pod Progiem Wantowym.
20:35 Rusza transport spod Progu Wantowego.
21:27 Grupa 4 gotowa do transportu.
22:46 Nosze przed Beczkq.
23:00 Nosze za Beczkq, grupa 3 rozpoczyna deporçczowanie odcinka od Syfonu Zwolinskich do Beczki.
23:40 Informacja od grupy 3 - jaskinia zdeporçczowana do góry czarnego komina. Szacowany czas wyjscia z jaskini grupy 3 godz. 2
23:45 Katarzyna Biernacka zwolniona ze sztabu
13 listopada 2005
0:12 Linia telefoniczna zwini^ta do Chatki. Nosze weszly do Wielkiego Komina
0:30 Rzewuski, Paszcza, Dziurka z polqczonych grup 1,2,3 na powierzchni. Reszta grupy wychodzi, w okolicach 1:30 powinni bye na powierzchni.
0:53 Kontakt z CPR Zakopane. Zadysponowany samochód pod schody z jaskini Zimnej na godz. 1:40
1:12 Kokosza na powierzchni. Wychodzq nast^pni grotolazi z grupy 1,2,3. Nosze w Chatce
1:24 Kulesza, Gladysz na powierzchni
1:40 Marcin Dziurka, Jerzy Rzewuski, Andrzej Paszcza na bazie. Przyjezdzajq samochodem PSP
1:43 Iza Wlosek, Borkowski na powierzchni. Nosze po przestoju zwiqzanym z transportem sprz^tu ruszajq z Chatki
2:31 Nosze w Widlach
3:06 Na baz^ przyjezdzajq samochodem PSP Iza Wlosek, Marek Borkowski, Karol Gladysz, Wiesiek Kokosza, Grzegorz Kulesza.
3:07 Arek Krawczyk w otworze, nosze przejmuje grupa 5.
3:44 Forczak, Piprek w otworze. Wraz z Krawczykiem schodzq do samochodu.
4:10 Nosze po 4 stanowisku na odcinku 5 grupy.
4:30 Marek Borkowski przejmuje nasluch radiowy.
4:42 Arek Krawczyk przybywa na baz^. Pipek i Forczak zostajq wysadzeni przy swojej bazie.
5:00 Arek Pich i Daniel Bula na powierzchni, schodzo.
5:20 Nosze przy trawersie przed otworem, Marcin Przybylowski na powierzchni, schodzi
6:00 Piotr Podobiñski, Józef Ciesielka i Wojciech Skoczeñ na powierzchni. Nosze przed ostatnim trawersem.
6:10 Jacek Zieliñski wychodzi z jaskini.
6:15 Jacek Zieliñski, Piotr Podobiñski, Józef Ciesielka schodzo do samochodu. Wojtek Skoczeñ wraca pod ziemiç. Nosze przed ostatnio pochylnio.
6:43 Daniel Bula, Arek Pich, Marcin Przybylowski na bazie.
6:50 Nosze spodziewane za 15 min. na powierzchni.
7:22 Nosze na powierzchni
7:27 Przybywa na bazç Jacek Zieliñski, Piotr Podobiñski i Józef Ciesielka
7:32 Spod otworu na dól ruszajo Lipski, Mikolajczyk i Urbañski
7:35 Spod otworu na dól ruszajo Sapiech, Kogut, Zych, Janiszewski, Olczak, Wlosek, Wróbel, Lelito
7:40 Spod otworu na dól ruszajo Studziñski, Matysiak, Koziol
8:02 Lorczyk, Pasnicki, Glowacka zaczynajo schodzie na dól spod otworu
8:07 Na bazç przybywa Wojciech Skoczeñ, Janusz Rutka
8:52 Na bazç przybywa Robert Matuszczyk, Czarek Zych, Piotr Slupiñski, Adam Lelito, Maciej Janiszewski, Tomasz Lipski.
9:20 Przybywa Szymon Matysiak, Tomasz Urbañski, Magda Kogut, Jarek Wróbel, Darek Sapieszko, Tomek Olczak, Przemek Wlosek
9:47 Przybywa na bazç Marcin Mikolajczyk, Grzegorz Pasnicki, Magda Glowacka, Witek Studziñski, Grzesiek Koziol
9:50 Wszyscy na bazie, zakoñczenie akcji ratunkowej
ZalQCznik 4
Przebieg akcji: planowany i rzeczywisty
ZalQCznik 5
Plan akcji
hin I I hin I I 1 i'ii I I 11 : r> I I Inn 1 1 1 г:п 1 1 i.n 1 1 1 i-ïr 1 1 Ijlti I I Lin I I Ii in I I Ii In I I |j*h I I lir 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 -_ - i
iva - — Г - - Г
- _ _
- _ _ _ _ _ - с —
— - - - - - — = __
— - — —
— - к
— - - - -pp 1 1 1
— — 1 I -
_ _ - -L- - t
FJ.-4 s —i - т=
TT— _ __ _ _ __ _ _ _ — —
- = — - - !E -H—
_ i ^HHL.
-- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- --- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- --- --- --- --- — --- — --- — --- — --- — --- —
-- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- --- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- --- --- --- --- — --- — --- — --- — --- — --- —
-- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- --- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- -- --- --- --- --- --- — --- — --- — --- — --- — --- —